oj ja bym nie był nie był tego taki pewny. lokalu za 1500 nie znajde i pewnie dlatego jest taki przesiew i zmian szyldów co chwile. Ale to wszystko też do czasu. wystarczy że uwalą te śmieszne dotacje co cza rok za parenaście czy paredziesiąt tysięcy wytrzymać i zobaczysz co sie będzie działo.
No ale to jest tylko i wyłącznie skutek wydłużonego procesu adaptacji do nowych realiów rynkowych. Właściciele muszą się pogodzić z faktem, że lata tłustych kotów odeszły bezpowrotnie i nic nie jest dane na zawsze. To może być dobry czas na sprzedaż, ale nim właściciele się zorientują to ceny tych nieruchomości spadną dwukrotnie. Są zdecydowanie inne czasy. 1) handel elektroniczny 2) powszechność samochodu jako środka transportu 3) rosnąca konkurencja na rynku lokalnym 4) depopulacja w grupie wiekowej 15-30l - czyli tej która najchętniej kupuje szmatki i pierdoły. A czynników przemawiających za wzrostem ni ma. I to będzie się pogłębiać.
To może być dobry czas na sprzedaż, ale nim właściciele się zorientują to ceny tych nieruchomości spadną
A poza tym oni nie są zainteresowani sprzedażą. Właścicielami są ludzie, w rodzinach których te nieruchomości są od czasów przedwojennych. To tak jak z ojcowizną na wsi...
tylko wiesz mcdek, nowy własciciel nieruchomości pewnie nie będzie zbyt chętny do obniżenia czynszu więc co za różnica. Poza tym ile ostatnio wydaliśmy pieniędzy na tej naszej Kaliskiej?? Podejrzewam że kwoty dupy nie urywają. Jest tam w zasadzie wszystko i nic. Z olbrzymim wskazaniem na to drugie/ Oczywiście to tylko moje zdanie.
Chinol na Fabrycznej. Tam to jest dopiero centrum naszego lokalnego handlu.. Niestety takich czasów dożyliśmy
To może być dobry czas na sprzedaż, ale nim właściciele się zorientują to ceny tych nieruchomości spadną
A poza tym oni nie są zainteresowani sprzedażą. Właścicielami są ludzie, w rodzinach których te nieruchomości są od czasów przedwojennych. To tak jak z ojcowizną na wsi...
Tak jak w życiu, niektórzy kierują się sercem, inni rozumem
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-12-02, 22:51
Cytat:
Wieluński ratusz ogłosił przetarg na wyłapywanie i opiekę nad bezpańskimi zwierzętami
Do 11 grudnia trwa przyjmowanie zgłoszeń w przetargu na sprawowanie opieki nad bezpańskimi zwierzętami z gminy Wieluń.
Umowa z wyłonionym podmiotem będzie obowiązywać od 1 stycznia 2015 roku do 31 marca 2017 roku. O wyborze oferty w 95% będzie decydować zaproponowana cena ryczałtowa a w 5% termin płatności faktur. Wykonawca będzie odpowiadał np. za wyłapywanie bezdomnych psów oraz kotów z terenu gminy Wieluń - po przyjęciu zgłoszenia od przedstawicieli ratusza, Straży Miejskiej lub policji i dostarczenie ich do schroniska. Ilość zwierząt będących obecnie pod opieką to około 158 psów i 19 kotów. Obowiązkiem będzie też zapewnienie opieki zwierzętom, które trafią do schroniska, również karmy, wody, wygodnych boksów . Podmiot, który wygra będzie musiał też prowadzić kampanię promującą adopcję zwierząt z gm. Wieluń. Przypomnijmy, od ponad 4 lat bezpańskie czworonogi trafiają do Czartek pod Sieradzem. Co ciekawe, Paweł Okrasa, który obejmie stanowisko burmistrza Wielunia w kampanii przedwyborczej krytykował utrzymywanie bezpańskich zwierząt z gm. Wieluń w przytulisku w Czartkach.
- Budowa schroniska dla zwierząt zamiast bezzasadnego ponoszenia kosztów 450 tys zł rocznie na utrzymanie bezdomnych zwierząt z gminy Wieluń w schronisku w Czartkach pod Sieradzem - pisał na swoim oficjalnym facebooku.
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-12-03, 07:08
Schronisko się nie odwidziało, chciałem tylko zwrócić uwagę na umowy które próbuje się zawrzeć, albo już gmina zawarła wbrew polityce nowego burmistrza. Czemu to ma służyć?
No i bardzo dobrze chce Okrasa - wybudować schronisko na terenie Wielunia i dać zarobić lokalnej firmie.
Niech te prawie pół miliona zostanie u nas, na pewno powstanie kilka miejsc pracy, same plusy.
No i bardzo dobrze chce Okrasa - wybudować schronisko na terenie Wielunia i dać zarobić lokalnej firmie.
Niech te prawie pół miliona zostanie u nas, na pewno powstanie kilka miejsc pracy, same plusy.
Ale jakie minusy:
- dodatkowe (oprócz tych ponad 400 tys. zł) ponad 300-500 tys. zł na utrzymanie rocznie
- ok. 800 tys. - 1 mln zł) na wybudowanie (całość inwestycji)
Ten pomysł już pojawiał się na sesjach rady miasta i poszedł do lamusa jako nieopłacalny dla Wielunia.
Rozwinie się nasz region, pieniądze nie będą transferowane poza gminę.
Schronisko będzie kosztować, ale da zatrudnienie to też jest zysk i powinien być ujęty.
Można przyjmować zlecenia ( bezpańskie psy i koty) z innych rejonów i tym samym zarabiać.
Na budowie mogą zarobić lokalne firmy.
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-12-03, 11:15
MM12345 napisał/a:
- dodatkowe (oprócz tych ponad 400 tys. zł) ponad 300-500 tys. zł na utrzymanie rocznie
Jak ty to liczysz? Po wybudowaniu nowego schroniska będziemy ponosić rocznie już tylko i wyłącznie koszty jego utrzymania. Skąd ta pewność, że będzie to kwota ta sama jak w Czartach. Myślę, że spokojnie możemy wrócić to podobnego poziomu kosztów jak przed kilkoma latami oraz zwiększyć liczbę adopcji. Jak ktoś z gminy czy powiatu ma adoptować psa z wieluńskiego schroniska jeżeli mieści się ono pod Sieradzem?
Obecnie wydajemy ok 230zł miesięcznie na jednego psa - 450 tys rocznie na całe schronisko. Dość imponujące wydatki miesięczne biorąc pod uwagę, że w niektórych rodzinach średni dochód na jednego jej członka nie przekracza 250zł.
Mając swoje schronisko które jak mnie pamięć nie myli według oferty jednej z firm zajmujących się budową takich rzeczy wyniesie trochę ponad 0.5 mln. Oczywiście w tym przypadku i tak przetarg pokaże jaka to będzie kwota, ale nie wiem skąd milion?
Kilka lat temu utrzymanie schroniska w gminie Wieluń kosztowało budżet ok 80 tys, teraz prawie 0.5 miliona. Różnica pięciokrotna, a psów w schronisku dwa razy więcej. Czyżby nagle liczba bezdomnych psów się zwiększyła w tym samym momencie gdy płacimy firmie za sztukę?
Kolejna kwestia to fakt, że ten obiekt będzie na terenie gminy, na terenie gminy zatrudnimy ludzi tu mieszkających i kolejne pieniądze zostaną tu na miejscu, nie pod Sieradzem.
Myślę, że nikt tutaj nie pamięta, albo nie chce wziąć pod uwagę funkcji wychowawczej takiego schroniska w Wieluniu. Będąc w gimnazjum pamiętam jak była organizowana pomoc dla tych zwierząt przez uczniów. Zarówno zbiórki pokarmu, materiałów, ale co ważniejsze i istotniejsze to to, że zamiast bez celu siedzieć na trzepaku pod blokiem i iść w kierunku używek wypełniamy wolny czas młodzieży czymś pozytywnym, pożytecznym.
Zamiast wydawać pieniądze na walkę z narkomanią, wyciągać młodych ludzi z nałogów to lepiej ich w nie nie wpychać.
Młodzież mogła w wolnym czasie iść do tego schroniska i zaangażować się w wolontariat na rzecz takiego schroniska, pomóc tym zwierzętom - wyprowadzając te psiaki na spacery itp.
Teraz takiej możliwości nie ma!
Jak ty to liczysz? Po wybudowaniu nowego schroniska będziemy ponosić rocznie już tylko i wyłącznie koszty jego utrzymania. Skąd ta pewność, że będzie to kwota ta sama jak w Czartach. Myślę, że spokojnie możemy wrócić to podobnego poziomu kosztów jak przed kilkoma latami oraz zwiększyć liczbę adopcji. Jak ktoś z gminy czy powiatu ma adoptować psa z wieluńskiego schroniska jeżeli mieści się ono pod Sieradzem?
Obecnie wydajemy ok 230zł miesięcznie na jednego psa - 450 tys rocznie na całe schronisko. Dość imponujące wydatki miesięczne biorąc pod uwagę, że w niektórych rodzinach średni dochód na jednego jej członka nie przekracza 250zł.
Mając swoje schronisko które jak mnie pamięć nie myli według oferty jednej z firm zajmujących się budową takich rzeczy wyniesie trochę ponad 0.5 mln. Oczywiście w tym przypadku i tak przetarg pokaże jaka to będzie kwota, ale nie wiem skąd milion?
Pomógł: 2 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-12-03, 11:55
glupek napisał/a:
0,9-1,8 mln minimum na sama budowę (bez kosztów gruntu, infrastruktury, etc.).
Grunt już jest pod budowę. Fajnie, że gdzieś za tyle wybudowano, jestem ciekawy tej oferty którą grupa radnych uzyskała w poprzedniej kadencji, a mowa tam była o niższych kwotach, ale nie będę o to się specjalnie spierał.
Jak tylko ta inwestycja się zwróci gmina będzie rok do roku mieć duże oszczędności. Myślę, że nowa umowa z firmą która zaopiekuje się zwierzakami od stycznia powinna obowiązywać maksymalnie przez najbliższy rok do czasu ogłoszenia przetargu na budowę nowego schroniska, a wtedy poznamy dokładne szacunkowe wyliczenia takie jak stopa i okres zwrotu.
Cała reszta poprzedniego postu jest również bardzo ważna.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum