Ostatnio BMW wypuściło na rynek BMW serii 1 z silnikami 1.6 Turbo 102 KM
Jak dla mnie żenada i robienie głupków z klientów...
Możesz powiedzieć dlaczego???
W konfiguracji jest faktycznie silnik 1,6 102 KM. Czy to tak mało czy o co ci chodzi?
W polonezie miałeś silnik 1.4 (BEZ TURBINY) o mocy 105 KM
W skodzie octavii masz silniki z lat 90 1.6 z 6 zaworami o mocy ok 102KM
VW wypuszcza silniki nowe turbodoładowane 1.4TSI 122KM (turbo i kompresor)
Fiat ma 1.4 Turbo 120KM produkowane od kilku lat.
A BMW wypuszcza silnik w 2012 roku z wtryskiem bezpośrednim i z turbiną o mocy 101KM.
Po co ta turbina? Żeby miało co się psuć i klient płacił za kosztowny serwis.
Robienie z ludzi głupków i drenowanie ich kieszeni na przyszłość. Niepoważne podejście do klienta.
Cytat:
Szybka wrzuta: nowe BMW 114i, czyli stołek z połamanymi nogami
Published by notlauf on Lipiec 23, 2012
Zelektryzowała mnie dziś wieść o rozpoczęciu sprzedaży nowego, bazowego modelu w gamie BMW, oznaczonego 114i. Jeszcze nigdy nie było tak niskiej liczby po numerze serii – najniższa do tej pory była 315-tka w budzie E21. Oczywiście większość z normalnych ludzi, którzy pamiętają BMW z czasów bycia BMW, sądzi że do hatchbacka serii 1 trafił silnik 1.4. No więc nic bardziej błędnego. Bawarska firma nie zniżyłaby się do tego poziomu. Zamiast tego, zaoferowano całkowitą nowość: silnik 1.6 turbo o mocy 101 KM.
Jak mówi dr Jan Loewenau, product manager BMW „Doskonale pamiętam, jak w latach 80-tych Toyota oferowała silnik 4A-GE, który osiągał moc 120 KM z 1,6 litra bez turbo. Co więcej, pamiętam że i my w BMW mieliśmy taki silnik M40. A Volkswagen, uważa pan, teraz ma w ofercie wolnossącego 1.6 o mocy 102 KM, taki co na ten dajmy na to przykład idzie do Octavii Tour. I teraz słucha mnie pan: to wszystko są frajerzy, jelenie i idioci. Widzisz pan ich? Oni biorą silnik, wsadzają mu tłoki i te rzeczy co tam trzeba w silniku żeby chodził i tak sprzedają. Tam się nie ma co zepsuć! No to na czym oni zarabiają? A teraz słuchaj pan. Myśmy też zrobyly, rozumiesz pan, taki silnik żeby był 1.6 i miał ze 100 KM. Ale nasz ma TWIN SKROL TURBO i WTRYSK BEZPOŚREDNI! Ty wiesz pan, ile tam się może popsuć? Takie turbo, to ono może wyczymie ze 100 tys. km, bo uważasz pan, to jest ze start stopem, żeby gasiło na gorąco, to się turbo szybciej zużywa (rechocze), no i ten wtrysk bezpośredni… widziałeś pan kiedyś kolektor i głowicę w takim silniku po paru latach? JEDEN NAGAR mówię panu. I można wyczyścić, ale lepiej jest wymienić…a kasa leci. W głowie trzeba mieć he he he! Dlatego, słucha pan, BMW to jest panie marka z przyszłością. My to wiemy jak hajs od klientów wyciągać!”. Dr Jan Loewenau przez swoich znajomych zwany jest pieszczotliwie „Gummischuh”.
Oczywiście przypomina się Jacek Nawrot z książką „A w Patafii nie bardzo”. Dla mnie ten człowiek jest geniuszem. Chciałbym go poznać. Znalazłem stosowny cytacik, w którym patafijski kierowca opowiada agentowi Aramisowi Frumentowi o plantacji stołków dębowych, którą ma jego znajomy. Bardzo modne ostatnio.
Widzisz pan. A następnego roku odcinasz pan następny stołek, bo już nowe gałęzie wyrosły. Przez cały rok żadnej roboty. Samo rośnie. A szwagier tak się jeszcze wycwanił, że czymś smaruje pnie i gałęzie rosną dwa razy szybciej, to tnie dwa razy w roku. I podwójny zysk. Tylko kłopot z transportem, bo takie
przyspieszone gałęzie są niemożliwie kruche i łamią się już w samochodzie.
Połowę stołków bez nóg kiedyś dowiózł.
— To ludzie nie mają z nich pożytku…
Kierowca popatrzył zdziwiony.
— Ludzie? A co ludzie? Po to się robi, żeby zarobić, nie? Jak
się im połamie, to kupują nowe, interes lepiej idzie.
Tak czy inaczej, chciałem pogratulować BMW zrobienia silnika turbo o mocy 101 KM. Po angielsku byłoby to „pinnacle achievement in modern engine construction”. Czekamy na 60-konne 2.0 turbo, oraz na 3.0 biturbo o mocy 45 KM.
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-24, 22:42
Chcesz szybki mały samochód kupujesz 135i i masz do dyspozycji 320KM. Szukasz samochodu typowo do miasta kupujesz 114i, moc śmieszna, ale za to moment 180NM już przy 1100 obrotów! U siebie w Saabie (zapewne doładowane 2.0) masz tą wartość pewnie powyżej 4000 obrotów.
Do dyspozycji masz jeszcze benzynowe:
116i - 136KM
118i - 170KM
125i - 218KM
a do tego 5 silników diesla...
Gregg Sparrow [Usunięty]
Wysłany: 2012-09-24, 23:11
Właśnie to samo mia łem napisać
Co z tego że niska moc jak maksymalny moment obrotowy już przy 1100rpm. To jest auto do miasta a więc w zupełności wystarczy. Jak komuś potrzebna kosmiczna moc to niech sobie wankla zamontuje i będzie miał z 1300ccm 200koni.
Administrator napisał/a:
U siebie w Saabie (zapewne doładowane 2.0) masz tą wartość pewnie powyżej 4000 obrotów.
Jaki masz użytek z momentu obrotowego w małym lekkim aucie z niewielką ilością KM??
Stary Passat 1.9TDI (240NM) tez przy 1100 obrotach ma ok 180NM.
Robienie silnika 1.6 Turbo z wtryskiem bezpośrednim 101 KM służy po to żeby było co się popsuć i później serwisować. O to się czepiam. Ciekaw jestem czy jest tam oprócz turbiny jeszcze kompresor i inne technologie zapewniające dużą ilość usterek.
Mogli zrobić prosta jednostkę.
Cytat:
A Volkswagen, uważa pan, teraz ma w ofercie wolnossącego 1.6 o mocy 102 KM, taki co na ten dajmy na to przykład idzie do Octavii Tour. I teraz słucha mnie pan: to wszystko są frajerzy, jelenie i idioci. Widzisz pan ich? Oni biorą silnik, wsadzają mu tłoki i te rzeczy co tam trzeba w silniku żeby chodził i tak sprzedają. Tam się nie ma co zepsuć! No to na czym oni zarabiają? A teraz słuchaj pan. Myśmy też zrobyly, rozumiesz pan, taki silnik żeby był 1.6 i miał ze 100 KM. Ale nasz ma TWIN SKROL TURBO i WTRYSK BEZPOŚREDNI! Ty wiesz pan, ile tam się może popsuć? Takie turbo, to ono może wyczymie ze 100 tys. km, bo uważasz pan, to jest ze start stopem, żeby gasiło na gorąco, to się turbo szybciej zużywa (rechocze), no i ten wtrysk bezpośredni… widziałeś pan kiedyś kolektor i głowicę w takim silniku po paru latach? JEDEN NAGAR mówię panu. I można wyczyścić, ale lepiej jest wymienić…a kasa leci. W głowie trzeba mieć he he he! Dlatego, słucha pan, BMW to jest panie marka z przyszłością. My to wiemy jak hajs od klientów wyciągać!”. Dr Jan Loewenau przez swoich znajomych zwany jest pieszczotliwie „Gummischuh”.
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 116 Piwa: 8/2 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-24, 23:23
Koledze, chyba niestety obce są wykresy momentu obrotowego i mocy i wynikająca z nich charakterystyka jednostki napędowej
Po pierwsze wspomniane przez Ciebie silniki z Poloneza (nota bene to silniki Rovera a nie Poloneza - seria K16) oszczędnością paliwa nie grzeszyły, już nie mówiąc o elastyczności czy osiągach. Silniczek BMW ma 180Nm przy 1100rpm i charakterystykę zbliżoną do silnika Diesla, natomiast wspomniany silnik Rovera nie ma nawet 130Nm i to przy 5000rpm.
Biorąc pod uwagę, że taki silnik przeznaczony jest głównie do jazdy miejskiej, znacząco wpływa to na ekonomię i komfort jazdy.
Poza tym idąc Twoim tokiem myślenia to Saab również nabijał swoich klientów w butelkę w modelu 9-5 z silnikiem 3,0 V6 (oplowskim) w którym było turbo i miało moc 205KM, a w tym samym okresie włoskie Busso miało 226KM bez wspomagania turbiną.
A po co te Nm w lekkim samochodzie? Po to żeby po mieście nie klepać skrzynią biegów w dół i w górę, jak to ma miejsce z wolnossącym benzyniaku. W tym silniku turbo nie jest zastosowane by zwiększyć moc, a poprawić charakterystykę momentu obrotowego (podobnie jak we wspomnianym wcześniej Saabie).
Ostatnio zmieniony przez FXX 2012-09-24, 23:34, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-24, 23:32
Mateusz nie porównuj silnika benzynowego do diesla. W 120d masz do dyspozycji 380NM
Czasy prostych, trwałych jednostek się skończyły. Teraz pod przykrywką ekologii i ekonomii wszystkie firmy motoryzacyjne karmią ludzi tandetą - samochody obliczone na około 5 lat użytkowania.
Ale mnie to nie martwi, na co dzień zawsze coś współczesnego się znajdzie, a w garażu mam ręcznie składane, wolnossące V8 które przejeździ niejeden nowy samochód.
Właśnie to samo mia łem napisać
Co z tego że niska moc jak maksymalny moment obrotowy już przy 1100rpm. To jest auto do miasta a więc w zupełności wystarczy. Jak komuś potrzebna kosmiczna moc to niech sobie wankla zamontuje i będzie miał z 1300ccm 200koni.
Administrator napisał/a:
U siebie w Saabie (zapewne doładowane 2.0) masz tą wartość pewnie powyżej 4000 obrotów.
... i tą beemką cię spod świateł zrobią
Saab 900 2.0Turbo ważył tyle samo co BMW 1 czyli ok 1350kg.
Różnica jest w mocy 185KM vs 101KM
Moment obrotowy o ile mi wiadomo jest przydatny w ciężarówkach czy autach o dużej masie, z dużym ładunkiem, a nie w małym aucie którym możesz jeździć co najwyżej z torbą pełną zakupów z Biedronki.
PS. Saab dawno sprzedany. Obecnie mam jak to mówi dzisiejsza młodzież "wyje***e" na osiągi. Liczą się dla mnie inne parametry.
Koledze, chyba niestety obce są wykresy momentu obrotowego i mocy i wynikająca z nich charakterystyka jednostki napędowej
Po pierwsze wspomniane przez Ciebie silniki z Poloneza (nota bene to silniki Rovera a nie Poloneza - seria K16) oszczędnością paliwa nie grzeszyły, już nie mówiąc o elastyczności czy osiągach. Silniczek BMW ma 180Nm przy 1100rpm i charakterystykę zbliżoną do silnika Diesla, natomiast wspomniany silnik Rovera nie ma nawet 130Nm i to przy 5000rpm.
Biorąc pod uwagę, że taki silnik przeznaczony jest głównie do jazdy miejskiej, znacząco wpływa to na ekonomię i komfort jazdy.
Poza tym idąc Twoim tokiem myślenia to Saab również nabijał swoich klientów w butelkę w modelu 9-5 z silnikiem 3,0 V6 (oplowskim) w którym było turbo i miało moc 205KM, a w tym samym okresie włoskie Busso miało 226KM bez wspomagania turbiną.
A po co te Nm w lekkim samochodzie? Po to żeby po mieście nie klepać skrzynią biegów w dół i w górę, jak to ma miejsce z wolnossącym benzyniaku. W tym silniku turbo nie jest zastosowane by zwiększyć moc, a poprawić charakterystykę momentu obrotowego (podobnie jak we wspomnianym wcześniej Saabie).
Nie podoba mi się wciskanie ludziom kitu i robienie coraz to bardziej skomplikowanych jednostek w imię fałszywej ekologii.
Co do "klepania" skrzynią biegów po mieście to ile mi wiadomo nawet VW montuje już od wielu lat 6 czy 7 stopniowe automaty w Golfach i chyba w Polo. Więc nie widzę w tym problemu.
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 116 Piwa: 8/2 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-24, 23:45
To imho źle Ci wiadomo, a zrozumiesz o czym mówię, jak pośmigasz przynajmniej chwilę np. Mazdą RX-8, która momentu prawie, że nie ma
Automaty nie wszyscy uznają to raz. Druga sprawa, że można to porównać do tego turbo i wtrysku bezpośredniego, ba sądzę, że naprawa DSG jest jeszcze bardziej kosztowna. Przecież 6-cio biegowy manual jest prostszy, tańszy i zdecydowanie bardziej żywotny.
Poza tym, czepiasz się najsłabszej odmiany silnikowej, a wystarczy spojrzeć np. na topową wersję serii 5 czyli M5. Zmniejszona liczba cylindrów, dołożone turbo etc. Efekt? Silnik z większą mocą, oszczędniejszy i ze zdecydowanie bardziej płaską charakterystyką (choć to akurat dla części minus bo starsza V10 bardziej brutalnie wyzwalała moc).
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-24, 23:55
Mateusz, cieszmy się póki są jeszcze samochody z lat 90 czy początków XXI wieku. Przyjdzie kiedyś taki moment, że nie będzie wyboru i zmuszą nas do kupowania współczesnych wyrobów samochodopodobnych
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 116 Piwa: 8/2 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-24, 23:58
Administrator napisał/a:
Ale mnie to nie martwi, na co dzień zawsze coś współczesnego się znajdzie, a w garażu mam ręcznie składane, wolnossące V8 które przejeździ niejeden nowy samochód.
Co to dokładnie za V8? Amerykańskie, włoskie, niemieckie ?
Pomógł: 59 razy Dołączył: 12 Sie 2005 Posty: 3155 Otrzymał 7 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-09-25, 00:03
A takie coś
Silnik o oznaczeniu F3 powstały na bazie silnika BMW M62B44
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2012-09-25, 07:51
Administrator, wku@#iasz moje oko tymi zdjęciem . Z wyjazdu dalej nici
Wiecie co znaczy skrót BMW ?? Bo Mogę Więcej
Mateusz właśnie w mieście najważniejszy jest moment obrotowy , im większy tym silnik bardziej elastyczny i mniej zmian biegów . Pierwsza zasada oszczędnej jazdy jakiej uczą na kursach dla zawodowych mniej zmian biegów = mniejsze spalanie . Co do awaryjności to wszyscy przecież wiemy że BMW się nie psuje
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
hajen W trakcie przeprowadzki do Wielunia 4x2+8x1x1+2+1
Pomógł: 27 razy Wiek: 35 Dołączył: 17 Mar 2007 Posty: 1451 Piwa: 29/26 Skąd: Wieluń/Warszawa
Wysłany: 2012-09-25, 09:23
Ja też wolę moment obrotowy niż konie Lepsza elastyczność, bardzo dobry dół Dlatego wybrałem motocykl, który mimo pojemności może mieć te 150KM, ale za to moment 65Nm. A tak to mam 80Nm i tylko 110KM ale za to jaki komfort w mieście, nie mówiąc o trasie, gdzie przy takim momencie nie muszę zbijać 6-go biegu do wyprzedzania.
Uważam, że to BMW to właśnie strzał w dziesiątkę z takim silniczkiem Będzie połykał wszystko w mieście od świateł do świateł.
Teraz napiszę coś, co może brzmi łopatologicznie i nietechnicznie, ale granica między koniami a momentem (kiedy konie zaczynają mieć przewagę i odrabiają niższy moment obrotowy) to w bliźniaczym silniku jest 3 bieg (mówię o motocyklach, ale analogia jest). Czyli dopiero przy prędkości około 180km/h konie mechaniczne zaczynają mieć przewagę nad momentem obrotowym. Twój Saab odda moc liniowo, a taka BMKa odda moc jak ln(x). W związku z tym na miasto i sprinty od świateł do świateł takie autko jest idealne. Nie mówiąc już o ekonomii
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum