1.Zamawiający Gmina Wieluń z siedzibą w 98-300 Wieluniu
3.Przedmiotem zamówienia jest „ Wykonanie projektu budowlanego z uzyskaniem decyzji lokalizacyjnej na budowę drogi zbiorczej z odwodnieniem, między ulicą Częstochowską w Wieluniu a ulicą Opolską w Gaszynie”
4. Termin realizacji zamówienia - 30.10.2009r.
źródło: bip gminy Wieluń
Projekt + decyzja lokalizacyjna na odcinek południowy miały być gotowe prawie rok temu .
Do chwili obecnej nigdzie nie zamieszczono wzmianki o jego ukończeniu i uzyskaniu bądź to decyzji lokalizacyjnej, bądź ZnRIDu. Obecnie, jeżeli jakiś większy nowo rozpoczęty projekt drogowy nie ma ZnRIDU, to praktycznie nie prowadzi pod niego wywłaszczeń.
Zaletą ZnRIDu, w stosunku do starej procedury jest to, iż nie prowadzi się typowych wykupów - zamiast tego jest niemal natychmiastowe wywłaszczenie i odszkodowanie - przez co powinno być szybciej. ZnRID to oczywiście sporo więcej niż "dawna" decyzja lokalizacyjna, ale wiele wskazuje na to, że nie ma ani jednego, ani drugiego.
Pytanie brzmi : KIEDY złożenie wniosku na ZnRID Nawet w odniesieniu do dat z przetargu na projekt, mamy już prawie rok "w plecy"
Opóźnienia projektu tłumaczono jakimiś komplikacjami z uzgodnieniami, ale istnieje chyba jakiś nowy termin wykonania przedmiotu umowy (przetargu).
P.S.
Byłem zmuszony, dzisiaj około 16:20-30, przejeżdżać wieluńskimi fragmentami DK43 i DK45.
Dzisiejsze obserwacje ruchu na Sieradzkiej - Kopernika - Piłsudskiego - Częstochowskiej utwierdziły mnie w przekonaniu iż Wieluń na obecną chwilę potrzebuje czegoś w rodzaju drogi średnicowej, a zewnętrzna obwodnica południowo-zachodnia dla DK45/43 jest na razie stosunkowo mało potrzebna (mało pilna) .... choć sama koncepcja jej budowy w przyszłości, jest jak najbardziej słuszna.
Moim zdaniem miasto jak ryba wody, potrzebuje zarówno obwodnicy północnej na DK8, jak i nowej obwodnicy centrum (drogi średnicowej).
Ruch na miejskich fragmentach DK43/45 po szesnastej był dzisiaj ogromny* - ale podczas przejazdu tymi ulicami, nie dało się nie zauważyć, iż większość to ruch lokalny (rejestracje powiatu wieluńskiego i ościennych) - przez co pilną sprawą powinna stać się jak najszybsza budowa alternatywnego wewnątrzmiejskiego połączenia drogowego północ - południe, o przyzwoitych parametrach (najlepiej drogi "G", ostatecznie/minimalnie "Z").
Podczas dzisiejszego przejazdu , z przeciwnego kierunku (czyli od Sadów w kierunku Zugilu), na tych ulicach naliczyłem jedynie kilka tablic z dalszych rejonów Polski.
*W stronę "Sadów" ruch dzisiaj był nawet płynny , w stronę "Boryny" już jakby mniej.
Pomógł: 46 razy Wiek: 44 Dołączył: 02 Sie 2006 Posty: 3905 Piwa: 79/18 Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-09-26, 15:55
DąbrownyZbyszek napisał/a:
Prędzej doczekamy się drogi zbiorczej Gaszyn,Polna,Popiełuszki,Ciepłownicza o którą winniśmy walczyć.
Jeśli dobrze pamiętam to część pieniędzy na dalszą realizację tej drogi były w ostatnim budżecie planowanym za kadencji Zygmunta Adamskiego. Majcher w pierwszym roku przeznaczył te pieniądze na inne cele i przez 8 lat nie zrobił nic. Może czas na zmianę? Burmistrza rzecz jasna...
_________________ Ludzie dzielą się na tych, którzy lubią koty i na pokrzywdzonych przez los...
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2010-09-26, 18:56
Hm, a powód zdjęcia nie był czasem taki: p. Majchera zdjął te pieniądze bo jego znajomy/promotor chciał wyrwać z gminy większe pieniądze za swoją działkę niż cena rynkowa i Z. Adamski wyznaczył korytarz omijający tą działkę?
P. Majcher powiedział, że wyznaczy swój korytarz czego nie zrobił przez tamtą kadencję.
14-10-2010
Mieszkańcy Wielunia coraz usilniej dopytują, co z budową ul. Polnej, która w dużej mierze odciążyłaby miasto z ruchu tranzytowego.
Wiele wskazuje na to, że roboty nie ruszą zbyt prędko. Sprawa pozwolenia na budowę utknęła w gąszczu urzędniczych przepisów. Do tego stopnia, że o losach dokumentu będzie teraz decydował sąd administracyjny.
O budowie traktu, który ma stanowić południową część tzw. wschodniej obwodnicy Wielunia, mówi się już od 7 lat. W tym roku nareszcie pojawiły się konkrety. Po długich bojach zrobiony został projekt i zaczęto już nawet mówić o możliwych źródłach finansowania inwestycji, której wartość trzeba liczyć na kilkadziesiąt mln zł. Miasto przymierzało się nawet do złożenia wniosku w tegorocznym naborze na schetynówki.
Z planów wyszły nici, bo Urząd Miejski do tej pory nie dostał pozwolenia na rozpoczęcie robót. Chodzi konkretnie o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej, które pozwala na budowę drogi w przyspieszonym trybie. Zaczęło się od tego, że wydania dokumentu odmówiło starostwo.
- Złożyliśmy wniosek tak jak pan Bóg przykazał. Starostwo uznało jednak, że jest wprawdzie kompetentne w tej sprawie, ale tylko w części i odmówiło wydania decyzji - informuje Janusz Pamuła z wydziału inwestycji i rozwoju UM w Wieluniu.
Jak tłumaczą urzędnicy starostwa, wniosek nie mógł być przez nich zaakceptowany, bo czyniąc to, wkroczyliby w kompetencje wojewody. Dlaczego? Bo zgodnie z projektem, Polna będzie się łączyć z drogami krajowymi, konkretnie z ulicami Częstochowską w Wieluniu i Opolską w Gaszynie. A w odniesieniu do krajówek decyzje wydaje właśnie wojewoda.
- W tym przypadku mamy do czynienia z sytuacją, w której kompetencje powinny być rozdzielone pomiędzy starostę a wojewodę - tłumaczy Adam Luboiński, naczelnik wydziału architektury i budownictwa w wieluńskim starostwie.
Po pierwszym rozpatrzeniu wniosku starostwo wezwało magistrat do jego poprawienia. Chodziło o to, aby dotyczył on tylko takiego zakresu prac, na które starostwo mogło dać zgodę. O pozwolenie na resztę prac mieli się natomiast starać w urzędzie wojewódzkim.
Miejscy urzędnicy nie zrobili tego jednak, a po ostatecznej odmowie złożyli odwołanie do wojewody. Próbowali dowodzić, że wydawanie dwóch odrębnych decyzji dla jednej inwestycji jest niezgodne z prawem budowlanym. Nic nie wskórali, bo wojewoda odrzucił taką argumentację.
Niezależnie jednak od tego, łódzcy urzędnicy unieważnili... całe przeprowadzone w tej sprawie przez wieluńskie starostwo postępowanie. Bo, jak czytamy w tej decyzji, "zostało przeprowadzone z naruszeniem przepisów kodeksu postępowania administracyjnego".
Koniec końców, Urząd Miejski złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Teraz to on ma rozstrzygnąć, kto w tej sprawie ma rację. Rozprawa ma odbyć się dopiero wiosną.
To oznacza, że w przyszłym roku inwestycja raczej nie ruszy. Do czasu rozstrzygnięcia sprawy z pozwoleniem, gmina nie może nawet rozpocząć prac przygotowawczych.
Wreszcie materiał na ten temat .....
krew mnie zalewa jak słyszę takie tłumaczenie się urzędników ..... i mniej ważne jest to kto tutaj nie ma racji ... szkoda że konsekwencją niekompetencji jednego bądź drugiego urzędnika, jest opóźnienie w budowie TAK ważnej drogi. W naszych urzędach nawet takie naprawdę pomocne rozwiązanie jak ZnRID potrafią spie...lić.
P.S.
Najpierw niech zrealizują "Polną", ale następne etapy tzn Warszawska-Ciepłownicza a także przedłużenie Popiełuszki do Kolejowej też powinny stać się moim zdaniem priorytetem.
wschodnia.GIF źródło: Studium UiKZP miasta, naniesione uwagi : własne (Stefan)
Daniel Sibiak 2011-02-11
W budżecie miasta zapisano 3,4 mln zł na wykup gruntów pod budowę drogi zbiorczej od ul. Częstochowskiej w Wieluniu do ul. Opolskiej w Gaszynie. Jak się jednak okazuje, na wykupienie około 50 działek trzeba będzie jeszcze poczekać. Jak długo?
- Jak tylko wojewoda łódzki wyda odpowiednią decyzję - mówi Janusz Pamuła, kierownik wydziału inwestycji Urzędu Miejskiego w Wieluniu.
Wspomniana decyzja to nic innego, jak pozwolenie na budowę ul. Polnej, która w dużej mierze odciążyłaby miasto od ruchu tranzytowego. Od kilku miesięcy magistrat toczy batalię o jej wydanie. Miasto złożyło wniosek do powiatu już w lipcu ubiegłego roku, ale starostwo odmówiło wydania decyzji. Urzędnicy powiatu tłumaczyli to tym, że wniosek nie mógł być zaakceptowany, bo wydając zezwolenie wkroczyliby w kompetencje wojewody. Zgodnie z projektem, ul. Polna będzie się bowiem łączyć z drogami krajowymi (ul. Częstochowską w Wieluniu i Opolską w Gaszynie).
Miejscy urzędnicy złożyli odwołanie do wojewody. Próbowali dowodzić, że wydanie dwóch odrębnych decyzji dla jednej inwestycji jest niezgodne z prawem budowlanym. Wojewoda odrzuciła taką argumentację i unieważniła całe postępowanie prowadzone. Urząd Miejski odwołał się więc do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i kilka dni temu zapadł wyrok.
WSA uchylił decyzję wojewody, a sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia do Łodzi. W biurze prasowym wojewody usłyszeliśmy, że urzędnicy będą mogli zająć się problemem dopiero po przekazaniu akt sprawy przez WSA. Przewidują, że dokumenty trafią do Urzędu Wojewódzkiego za dwa tygodnie.
Drogowa inwestycja ma kosztować 18 mln zł. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, a radni Wielunia zgodzą się, by w przyszłorocznym budżecie przeznaczyć pieniądze na budowę wschodniej obwodnicy, być może prace rozpoczną się w przyszłym roku. Nie powinno być problemów z wykupem gruntów. Zgodnie z ustawą miasto ma prawo do nabycia własności drogą administracyjną, inwestycja, będzie służyła bowiem celowi publicznemu. Dzięki drodze ciężarówki jadące ze Śląska w kierunku Warszawy omijałyby centrum miasta.
W Wieluniu albo będą korki, albo zniszczona ul. Pipiełuszki
Zbyszek Rybczyński 2011-05-04
Z roku na rok coraz więcej aut przejeżdża przez Wieluń, ale nie idą za tym nowe rozwiązania komunikacyjne. Nie chodzi tylko o obwodnicę północną, której budowa ciągle odsuwa się w czasie. Nie zanosi się także na szybkie rozwiązanie problemu ul. Popiełuszki, gdzie ciężarówkom nie wolno wjeżdżać.
Ul. Popiełuszki łączy dwie przebiegające przez miasto drogi krajowe - nr 8 (ul. Warszawska) i nr 43 (Częstochowska). Przecina ją ponadto droga wojewódzka nr 486 (ul. 18 Stycznia). Zakaz wjazdu na tę ulicę samochodów cięższych niż 8 ton poprzednie władze wprowadziły w 2009 r. Urzędnicy tłumaczyli, że nie jest ona przystosowana do ruchu tranzytowego i w szybkim tempie niszczeje.
Obecny szef ratusza podtrzymuje stanowisko swojego poprzednika. - Nie widzę na ten moment możliwości otwarcia tej ulicy dla ruchu ciężkiego ani jej przebudowy - mówi burmistrz Janusz Antczak.
To oznacza, że kierowcy tirów, zamiast skracać sobie drogę, nadal muszą się przebijać praktycznie przez centrum miasta (m.in. ul. Sieradzką). A to skutkuje gigantycznymi korkami i hałasem. Mieszkańcy mają dość, irytacji nie kryją także samorządowcy. Ostatnio nad problemem ul. Popiełuszki debatowali radni powiatowi.
- Droga została wybudowana po to, by odciążyć ruch w centrum miasta. Jeżeli teraz słyszę, że nośność jest nieodpowiednia, to kto za to odpowiada? - pyta z wyrzutem szef rady Krzysztof Owczarek. - Każda decyzja jest teraz zła. Jeżeli puścić ruch, to droga się zniszczy, jeśli nie - to mamy korek. Konkluzja jest taka, że trzeba by tę drogę wybudować od początku.
Kierownik Rejonu Dróg Wojewódzkich w Sieradzu Zdzisław Soszkowski przypomina, że Popiełuszki była projektowana jako droga dwujezdniowa. - Jednak z uwagi na szczupłość środków władze miasta zrezygnowały z drogi dwujezdniowej, a do jej budowy wykorzystano takie materiały, że jej nośność jest przystosowana dla ruchu lekkiego - podkreśla Soszkowski.
Radny Józef Ranoszek zwraca uwagę, że jeśli Popiełuszki nie zostanie otwarta dla aut ciężarowych, straci sens budowa wschodniej obwodnicy miasta. - Jeżeli tego nie zrobimy, to cały ruch i tak pójdzie przez centrum - przestrzega. Najlepszym, jego zdaniem, rozwiązaniem byłoby przekazanie traktu Zarządowi Dróg Wojewódzkich. Przyklaskuje mu radny Franciszek Widera, który zabiegał o to, gdy zasiadał w sejmiku. W zamian miasto miałoby przejąć fragment ul. 18 Stycznia.
Na nic takiego się jednak nie zanosi. - Sprawa przejęcia ciągnie się od lat. A warunek jest jeden: ul. Popiełuszki musi być przystosowana do ruchu ciężkiego - kwituje Soszkowski.
* * * * *
Setki ciężarówek rozjeżdżają Wieluń
Z 4,9 do 6,3 tys. wzrosła w ciągu pięciu lat średnia liczba pojazdów, przejeżdżających każdego dnia przez ul. 18 Stycznia. Tak wynika z zakończonego niedawnego generalnego pomiaru ruchu na drogach wojewódzkich (18 Stycznia jest fragmentem DW nr 486). Bardzo niepokojący jest wskaźnik, dotyczący samochodów ciężarowych z naczepami. Podczas gdy w 2005 r. dziennie przejeżdżało ich ul. 18 Stycznia 118, w ubiegłym roku liczba ta wynosiła aż 229. Oznacza to wzrost o prawie 100 procent!
W tym bardzo dobra wiadomość, ostatni budynek mieszkalny w pasie południowego przedłużenia ulicy Popiełuszki powinien wkrótce stać się własnością gminy :
Wcześniej było zakładane, że na wysokości ulicy Ciepłowniczej powstanie jeszcze jedna odnoga tej obwodnicy, która poprowadzi bezpośrednio do ulicy Kolejowej.
Jest jakaś szansa na powstanie tego odcinka? Zna ktoś jego ewentualny przebieg?
Bo wydaje mi się, że ulica ta musiałaby się znajdować raczej już za torami kolejowymi, tak aby ominąć złomowisko...
isa, ta odnoga to element uzbrojenia terenów pomiędzy linią kolejową (181) a ulicą Ciepłowniczą pod działalność przemysłową /usługową - nie wiem kiedy powstanie. Odnoga nie będzie przecinać torów kolejowych (będzie przebiegała po południowej ich stronie). Przebieg włg MPZP:
1. Nie słyszałem o wydaniu ZRIDu dla inwestycji - miał być już dawno.
2. W Wieloletniej Prognozie Finansowej na niniejszą inwestycję drogową nie przeznaczono w latach 2012-2013 nawet złotówki (wyciąg projektu WPF):
Wieluń: Gmina będzie negocjować z GDDKiA w sprawie ul. Polnej
2011-12-15,
Zbyszek Rybczyński
Przyszły rok będzie kolejnym, który raczej nie przyniesie konkretnej odpowiedzi, kiedy ruszy budową drogi zbiorczej łączącej ul. Częstochowską z ul Opolską w Gaszynie. Gmina ma już jednak nakreślony plan działania.
W 2012 r. gmina chce zakończyć urzędniczą batalię o pozwolenie na budowę (sprawa zahacza już o Naczelny Sąd Administracyjny) oraz wypłacić odszkodowania za grunty. Następnym krokiem ma być podjęcie rozmów z GDDKiA w Łodzi na temat przejęcia realizacji inwestycji przez Skarb Państwa. Nie licząc wypłat za grunty, koszt budowy drogi szacuje się na 14,5 mln zł.
- Budowa drogi zbiorczej jest bardzo ważną inwestycją, która winna być zrealizowana w możliwie krótkim czasie, jednak wydanie kwoty blisko 18 mln zł jest przedsięwzięciem ponad siły gminy - tłumaczy burmistrz Janusz Antczak.
Rozważaną opcją jest też pozyskanie dofinansowania z nowego rozdania środków unijnych na lata 2014-2020 w ramach projektu nazwanego roboczo "Na szlaku Jury".
Budowa traktu, którą jak jeden mąż obiecywali wszyscy kandydaci na burmistrza, uwolniłaby południową część miasta od ciężarówek.
Droga w założeniu jest częścią planowanej na dalszą przyszłość tzw. obwodnicy śródmiejskiej, która miałaby biec ulicą Popiełuszki (wymaga przebudowy), przecinać Warszawską i dalej zupełnie nowym śladem dochodzić aż do Sieradzkiej.
Posiada ktoś informację jak planują rozwiązać skrzyżowanie ulicy Częstochowskiej z Popiełuszki (i jej przedłużeniem). Rondo ? Sygnalizacja powiązana z najbliższą ? Skrzyżowanie z wyznaczonymi pasami skrętu ale bez sygnalizacji?
P.S.
Tragedii nie ma ale obecnie wyjeżdżając z Popiełuszki na częstochowską widoczność na lewą stronę jest w pewnym stopniu utrudniona głównie przez dwie (może trzy) sztuki lip rosnących blisko skrzyżowania - te dwa drzewa mogliby w sumie wyciąć, reszta nie przeszkadza w najmniejszym stopniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum