Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Maj 2010 Posty: 806 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-08-09, 12:22
Ja niestety, ze względu na wczorajszo-dzisiejsze ognisko zacznę trochę inaczej
To jeden z piękniejszych duetów. Z płyty zespołu Clannad "Macalla" (1985). Niestety słaba jakość teledysku. Sorrki
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2010-08-09, 20:57
Wiem że piosenka nie na czasie ale działa ona na mnie baaardzo pozytywnie , a że od środy 10 dni wakacji więc .
Ogólnie wokal lemmego u mnie na duży plus .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
Ostatnio zmieniony przez glizda 2010-08-10, 14:57, w całości zmieniany 1 raz
Liczę na relację po jutrzejszym krakowskim "Converge Axe To Fall 2010 European Tour" w Rotundzie!!
Skoro kogoś to ciekawi to parę słów napiszę;)
Kylesa napisał/a:
The Krakow show later was the best show of tour. Crowd surfed while still playing. Rad! Thank you Poland!
Kvelertak napisał/a:
Krakow you are by far the most amazing dudes ever!!! Thanks for making it the best show on this tour!
Converge napisał/a:
Poland was crazy!!!
Tak same zespoły komentują koncert na swoich profilach na facebooku/twitterze itp. No i nie sposób się z nimi nie zgodzić. Kvelertak zamiótł. Grali jako pierwsi, ale publikę porwali od pierwszego kawałka. Gazy nie widziałem (znajomi, piwo, nieudane zakupy), ale z tego co kątem ucha słyszałem to było średnio. Opinie ludzi którzy ich widzieli to potwierdzają. Kylesa mnie niestety zawiodła. Czegoś im brakowało a wokalistka to niech lepiej śpiewa tylko na płytach bo na żywo to jej to średnio idzie. No a na sam koniec Converge... Mega petarda! dostałem dokładnie to czego oczekiwałem (no może parę starych kawałków by się przydało i coś wolniejszego). Największe marzenie koncertowe spełnione
Na minus zapisać trzeba niestety nagłośnienie. Kvelertak miał niesłyszalny wokal, na Kylesi i Converge wszystko zlewało się w jedną ścianę dźwięku, do tego trochę za głośno. Akustyk zawalił na całej linii. No i do tego nie udało mi się kupić cd Kvelertaka, nie mieli koszulek w moim rozmiarze a plakat tak brzydki, że nawet się brać nie chciało. Ale ogólnie to i tak dla mnie koncert życia. No i przy okazji wycieczka do Oświęcimia, na Wawel i trochę włóczenia się po mieście. A teraz czas leczyć siniaki po spełnieniu największego koncertowego marzenia;]
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
yabos, dzięki za relację z koncertu. Liczę na podtrzymanie na wątku tematów hardcore'owych
Skoro trzymamy się cięższych brzmień to swoją akustyczną propozycję zostawię na później, tymczasem mam trzy ciekawe kawałki. Pierwszy z nich wpadł mi w ucho wiele lat temu.
Dwa kolejne znalazły się na Soundtrack'u do Queen of the Damned. Może trochę mrocznie się zrobi ale co tam
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Maj 2010 Posty: 806 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-08-10, 15:45
U mnie OK!
A propos koncertów to 5 lipca oglądałem na żywo w warszawskiej Stodole koncert ciekawej amerykańskiej grupy Coheed and Cambria. Koncert fajny. Polecam.
Przy okazji warszawskiej Stodoły. Pisałem już, że w październiku gra tam Limp Bizkit, więc mógłbym chętnym, aktywnym w tym wątku fun'om ufundować dwa darmowe przejazdy ze mną na ten koncert. Bilety, niestety na razie we własnym zakresie Ale jeszcze wszystko możliwe
Ostatnio coraz bardziej zagĹÄbiam siÄ w undergroundowÄ scenÄ psychodelicznÄ , bluesrockowÄ i garaĹźowÄ lat 60. Jak bÄdÄ odkrywaĹ coĹ naprawde wartego uwagi, to bÄdÄ tutaj podrzucaĹ
JeĹli komuĹ spodoba siÄ ta piosenka to polecam pĹytÄ Rorego z 1971 roku 'Rory Gallagher'.
Przy okazji warszawskiej Stodoły. Pisałem już, że w październiku gra tam Limp Bizkit, więc mógłbym chętnym, aktywnym w tym wątku fun'om ufundować dwa darmowe przejazdy ze mną na ten koncert. Bilety, niestety na razie we własnym zakresie Ale jeszcze wszystko możliwe
Termin na wycieczkę do Warszawy bardzo dobry, tyle że może nie na Limp Bizkit tylko na Dillinger Escape Plan którzy grają w ten sam dzień w Progresji A grają tak:
Trzeba spełnić kolejne marzenie koncertowe z pierwszej piątki;]
A od wczoraj w kółko leci u mnie Turbonegro:
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Pomógł: 8 razy Dołączył: 19 Maj 2010 Posty: 806 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-08-11, 19:14
Raszew: Zawsze kiedy słucham lub oglądam tego Irlandczyka ogarnia mnie smutek. Był skromnym, lubianym w światku muzycznym artystą o dużych możliwościach ale nie pchał się na afisz i zmarł przedwcześnie zostawiając po sobie smutną, czasem rzewną gitarę.
[ Dodano: 2010-08-11, 19:22 ] yabos, jestem otwarty na propozycję ale wstyd powiedzieć...zespołu nie znam. Daj mi tydzień na osłuchanie się. Recenzje mają niezłe. No i tyż z Hameryki
[ Dodano: 2010-08-18, 21:27 ]
Uczciwie przesłuchałem wszystkie dostępne mi płyty Dillinger Escape Plan i muszę z przykrością stwierdzić, że to nie jest zespół z "mego ogródka". Znawcy tematu bardzo chwalą koncerty tej grupy, więc pewnie koncert będzie udany.
Na Limp Bizkit też pewnie nie pojadę bo tego samego dnia w Spodku - Rawa Blues Festival 2010, jubileuszowa 30 edycja Wielkie gwiazdy na scenie: James Blood Ulmer Memphis Blood feat. Vernon Reid, Rick Estrin and The Nightcats to perform with Charlie Baty oraz Nora Jean Bruso. Rewelacja Od godz. 12 święto bluesa.
Na zajawkę znany standard blusowy Willie Dixsona z 1960 roku w wykonaniu gwiazd tegorocznej Rawy.
No i oczywiście pełen werwy i tryskający humorem Rick Estrin
Ozzy nagrał nową płytę, można posłuchać na http://www.myspace.com/ozzyosbourne I jak dla mnie bez rewelacji póki co, ale wstydzić się też nie ma czego. Taki średniak typowy, tak samo jak przedostatnia płyta.
Za to nowe Swans powala, chociaż szkoda że bez Jarboe. Płytka nazywa się My Father Will Guide Me Up a Rope to the Sky i polecam każdemu kto lubi trochę bardziej industrialna i mroczną (? nie znam się na tych szufladkach;)) stronę szeroko pojętego rocka.
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2010-09-01, 14:28
Zastanawiam się czy ktoś z was zna kapelę , nie jakaś szczególna ale byłem na koncercie dlatego czuje duży sentyment
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
_________________ Chcialbym byc pewniakiem jak ty
Ale wole miec zlote serce
Maciej W trakcie przeprowadzki do Wielunia EWI w Sercu
Pomógł: 13 razy Wiek: 48 Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1155 Piwa: 5/6 Skąd: EWI-OOL
Wysłany: 2010-09-01, 15:06
Poczekam może ktoś będzie wiedział , liczę na Shymoola . 1992 rok .
_________________ Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło, rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.
Antoine de Saint-Exupery
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum