Dominiko, znowu byłaś tą jedyną??
Hehe przynajmniej miałaś powodzenie
Robo [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-31, 21:41
Ja również wróciłem. Myśle, że należy stworzyć króciutką relacje aby na przyszłość zachęcić inne osoby, które ewentualnie są niezdecydowane. Więc tak godzina spotkania była wyznaczona na 19. Wcześniej kilka osób pojawiło się na spocie motoryzacyjnym ale to może nie w tym temacie. Więc zajechaliśmy pod Amfiteatr gęsiego robiąc przy tym troszke hałasu. Znaleźliśmy odpowiednie miejsce aby spokojnie usiąść. Po kilku minutach pojawił się sam Mistrz ceremonii we własnej osobie czyli Jaro u którego złożyliśmy zamówienia. Lista obecności była dość szeroka w porównaniu z ostatnim spotkaniem. Wydaje mi się, że coraz bardziej się wobec siebie otwieramy i myśle, że już może być tylko lepiej, nabierając przy tym coraz większej swobody.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników.
Marcin [Usunięty]
Wysłany: 2005-08-31, 21:50
No to teraz ja...
Spotkanie OK....na poczatku bylo nas duzo Nie wspomne spociku motoryzacyjnego...
W Amfiteatrze było OK Mila obsluga, towarzyska... W sumie tj Robo pisze coraz bardziej sie kazdy rozkreca:D
Pozniej jakies dzieci rumunów cała brygada lazily pod lokalem Wiec zrobilismy troche dymu i siedlismy spowrotem ( tu ukłony w strone Dero i karcacego nas Robo )
Na koniec rozliczylismy sie z przemilym Panem kelnerem i kazdy pojechal w swoja strone
Dzieki wszystkim za napiwki, naprawdę nie trzeba było...
Przychylam się do poprzednich wypowiedzi, spotkanie udane i oby takich więcej prawda
Jedynym mankamentem jest może to, że wszyscy nie dopisali ale jestem optymistą i myslę, że to się będzie sukcesywnie zmieniać...
Dzięki za słowa uzania za obsługę, ale to moje małe potknięcie przy stole, czego rezultatem było oblanie Dominiki sokiem, czyni mnie jeszcze amatorem, ale obbiecuję, że będę pracował nad sobą, aby podobne zdarzenia nie miały miejsca - jeszcze raz przepraszam Ciebie Dominiczko, nie gniewaj się
Wszystkich obecnych na spotkaniu pozdrawiam gorąco i już czekam na następne
Spotkanie było ciekawe. Na początku było trochę sztywno. Potem jednak w miarę upływu czasu i narastających ciemności rozmowa rozkręciła się. Czy to znaczy, że w ciemności rozmawia się łatwiej? Szkoda tylko, że tak szybko się rozstaliśmy. Właściwie na jedną komendę: No to idziemy! A ja posiedziałbym jeszcze trochę
Z niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie.
Dero [Usunięty]
Wysłany: 2005-09-02, 10:22
Spotkanko udane osób było dosyć dużo ale brakowało jeszcze kilku, na początku troche nieśmiale ale z czasem się rozkreciło, obsługa oczywiście miła i fachowa a małe wypadki przy pracy każdemu się zdarzają, drinki oczywiście bezalkoholowe były pierwsza klasa...te dzieci chyba rumuńskie troche popsuły później atmosferę ciszy i sokoju...z obawy o swoje auta poszliśmy je przeparkować w bardziej widoczne dla nas miejsca...nie mogłem się powstrzymać z Marcinem od wykręcenia małego bączka na parkingu... ale dzieci od razu odeszły
Czekam na następne spotkanie...Pozdro
cezaryrs [Usunięty]
Wysłany: 2005-09-02, 19:21
Dero napisał/a:
nie mogłem się powstrzymać z Marcinem od wykręcenia małego bączka na parkingu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum