Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka pozaregionalna - Prawybory Republikanów

Sylwester - 2012-01-04, 10:13
Temat postu: Prawybory Republikanów
Cytat:
Romney wygrał 8 głosami. Zacięty wyścig w Iowa

Były gubernator Massachussets Mitt Romney wygrał prawybory republikanów w Iowa zaledwie 8 głosami. Jak minimalna to wygrana, świadczy fakt, że Romney i jego główny rywal Rick Santorum dostali po ok. 30 tys. głosów, czyli po 25 proc. Trzeci w wyścigu był Ron Paul z wynikiem 21 proc.
Pierwsze prawybory w Partii Republikańskiej (GOP) we wtorek w stanie Iowa nie wyłoniły wyraźnego zwycięzcy, ale przyniosły zdecydowaną porażkę rywalom uchodzącego za faworyta w wyścigu do nominacji prezydenckiej Mitta Romneya.


Skromne 25 proc. głosów, które w Iowa zdobył Romney, komentuje się jako potwierdzenie, że republikanie wciąż mają co do niego wątpliwości. Były gubernator Massachusetts uważany jest za zbyt umiarkowanego i nie cieszy się zaufaniem republikańskiej prawicy, która w prawyborach ma zwykle najwięcej do powiedzenia.

Jednak, jak uważają eksperci, zdecydowana porażka niemal wszystkich dotychczasowych kandydatów do zastąpienia Romneya wskazuje, że głosy przeciw niemu pozostają rozproszone. Według ekspertów, przeważy to ostatecznie szalę na jego korzyść.

Jednorazowy sukces Santoruma?

Santorum, który jeszcze niedawno w sondażach wlókł się w ogonie stawki kandydatów, zyskał sympatię szczególnie licznych w Iowa konserwatystów religijnych dzięki stanowczemu sprzeciwowi wobec aborcji i podkreślaniu tradycyjnych wartości. Jednak szanse Santoruma w prawyborach w kolejnych stanach są nikłe.

Komentatorzy uważają go za "niewybieralnego" w wyborach prezydenckich w razie, gdyby udało mu się uzyskać nominację.

Mocne trzecie miejsce Paula
21 proc. głosów w Iowa zdobył 76-letni kongresman Ron Paul, lider libertarianów i zwolennik wycofania wojsk amerykańskich z wszystkich zapalnych regionów na świecie.

To ostatnie stanowisko zyskuje mu entuzjastyczne poparcie mniejszości izolacjonistów w GOP, ale praktycznie uniemożliwia zdobycie nominacji w partii, gdzie dominuje przekonanie o konieczności twardej polityki wobec wrogów Ameryki.

Perry się wycofa?

Dopiero czwarte miejsce z 13 proc. głosów zajął były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich, który jeszcze miesiąc temu uchodził za najgroźniejszego konkurenta Romneya i prowadził w sondażach. Stał się on jednak ofiarą skutecznych ataków personalnych w spotach przedwyborczych, i to ze strony prominentnych polityków republikańskich, zwolenników Romneya.

Inny kandydat, którego poprzednio lansowano jako alternatywę dla Romneya, gubernator Teksasu Rick Perry, dostał tylko 10 proc. głosów, a ultrakonserwatywna kongresmanka i idolka Tea Party, Michele Bachmann - zaledwie 5 procent. Perry zapowiedział już, że rozważy, czy nie wycofać swojej kandydatury z kolejnych prawyborów.

Psychologiczne zwycięstwo

Prawybory w Iowa otwierają serię prawyborów i mają głównie znaczenie psychologiczne, bowiem ich zwycięzca zyskuje przewagę nad konkurentami oraz silniejszą pozycję dzięki skupionej na nim uwadze mediów i sponsorów.

W sześciomiesięcznym maratonie prawyborczym wyłonieni zostaną delegaci stanowi na ogólnokrajowe konwencje Demokratów i Republikanów, które ostatecznie mianują kandydatów w wyborach prezydenckich z ramienia obu ugrupowań.

Prawo walki o Biały Dom uzyskuje ten pretendent, który zgromadził po swej stronie najwięcej delegatów stanowych.

mac//kdj,gak/k


tvn24.pl

Ruszyła już walka o nominację republikańską. Kto stanie w szranki z Obamą? Czas pokaże.

Sylwester - 2012-01-11, 17:50

Cytat:
Prawybory w USA: Romney zwycięzcą w New Hampshire


Zgodnie z oczekiwaniami, republikańskie prawybory w stanie New Hampshire w USA zdecydowanie wygrał we wtorek były gubernator Massachusetts, Mitt Romney. Według niepełnych jeszcze obliczeń zdobył on 37 procent głosów.


Romney, popierany przez kierownicze elity Partii Republikańskiej (GOP), od dawna uchodził za faworyta w New Hampshire. Nie cieszy się on popularnością w konserwatywnej bazie GOP, ale spośród wszystkich kandydatów do partyjnej nominacji prezydenckiej uważany jest za najbardziej "wybieralnego" w konfrontacji z prezydentem Barackiem Obamą.

Według badań opinii dla jednej trzeciej wyborców republikańskich głównym kryterium decyzji kogo poprzeć, była ocena, czy pokona on Obamę. W wyborach w listopadzie obecny prezydent będzie się ubiegał o reelekcję.

Ron Paul drugi

Na drugim miejscu, z 24 procentami głosów, uplasował się w New Hampshire kongresman z Teksasu, Ron Paul, nieformalny przywódca libertarianów - zwolenników minimalnego rządu - i orędownik zasadniczej redukcji militarnego zaangażowania USA na świecie.

17 procent wyborców poparło byłego gubernatora Utah, Jona Huntsmana, który przez prawie dwa lata był ambasadorem w Chinach mianowanym przez Obamę. Po 10 procent głosów otrzymali: były przewodniczący Izby Reprezentantów Newt Gingrich, i były senator z Pensylwanii, Rick Santaorum.

Ci dwaj ostatni politycy popierani są przez prawicowych Republikanów niechętnych Romney'owi. Uważają go oni za "fałszywego" konserwatystę i od wielu miesięcy starają się znaleźć alternatywnego kandydata.

Romney krytykuje Obamę

- Dziękuję, New Hampshire. Dokonaliśmy dzieła historycznego. Dzisiaj świętujemy, jutro wracamy do pracy - powiedział Romney w przemówieniu wkrótce po ogłoszeniu jego zwycięstwa.

Skrytykował w nim Obamę i obiecał, że jeśli zostanie prezydentem, Amerykę czeka lepsza przyszłość.

- Ostatnie trzy lata przyniosły nam wiele zmian, ale nie zaoferowały wiele nadziei. Prezydentowi skończyły się pomysły. Wiemy, że musi być lepiej - i będzie lepiej - powiedział Romney.

Ameryka wciąż zmaga się ze skutkami niedawnego kryzysu finansowego i recesji. Wzrost ekonomiczny jest powolny i bezrobocie sięga 8,5 procenta. Zmniejsza się jednak od kilku miesięcy.

Rezultaty prawyborów w New Hampshire komentuje się jako sukces Rona Paula, który podobnie jak w pierwszych prawyborach, w stanie Iowa, zdobył ponad 20 procent głosów.

Paul wystąpił we wtorek wieczorem przed tłumem swoich zwolenników - w większości młodych wyborców - aby powtórzyć swoje credo: ograniczenie rozmiarów rządu federalnego, radykalne zmniejszenie wydatków rządowych, aby zrównoważyć budżet, i wycofanie wojsk USA z zamorskich misji.

- Rolą rządu powinna być ochrona wolności. Powinniśmy prowadzić rozsądną politykę zagraniczną, nie używać w niej siły, aby nie marnować środków - powiedział.

Następne prawybory odbędą się w Karolinie Południowej, a kolejne, pod koniec stycznia, na Florydzie. Gingrich i Santorum liczą, że religijni konserwatyści na amerykańskim południu postawią na nich i przeważą szalę na niekorzyść Romney'a.


Źródło:
http://wyborcza.pl/1,7684..._Hampshire.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group