Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

Polityka pozaregionalna - Prognoza Wyników Wyborów 2011

Administrator - 2011-10-09, 21:24
Temat postu: Prognoza Wyników Wyborów 2011

-----------------------------
Według danych Homo Homini dla Polsatu, Platforma uzyskała 34,9 proc., PiS - 29,6 proc. Na trzecim miejscu uplasował się Sojusz Lewicy Demokratycznej (12,8 proc.). PSL - 9,9 proc., a Ruch Poparcia Palikota 8,6 proc.

Mnie właściwie nic nie zdziwiło, poza ilością głosów dla Ruchu Palikota.

Ferbik - 2011-10-09, 21:26

Dziękuję, że gorzej nie będzie! :)
Administrator - 2011-10-09, 21:39

To jak będzie zależy tylko i wyłącznie od Ciebie :D
Ferbik - 2011-10-09, 21:41

Administrator, a już we wtorek następna wygrana! :D
Październik miażdży! :)

ourson - 2011-10-09, 21:42

Teraz tylko oczekiwanie na podział mandatów - wg TNS OBOP koalicja PO PSL ma większość, ale wg Homo Homini brakuje 2.

Może się też okazać, że "duża koalicja" PO PSL SLD RP będzie miała większość konstytucyjną...

Oczywiście to wszystko w założeniu że wybory będą ważne ;-) , choć to mało prawdopodobne żeby Sąd Najwyższy zdecydował inaczej. Pytanie tylko co byłoby lepsze - powtórne wybory czy wstyd na arenie europejskiej kiedy np OBWE uzna że wybory nie odbyły się z poszanowaniem reguł demokracji...

chlopczyk - 2011-10-10, 01:37

ale o co chodzi z tymi "wybory nie odbyły się z poszanowaniem reguł demokracji"?

Znaczy, że obojętnie jaki wynik poza zwycięstwem (tfu) jarosława, to sfałszowanie wyborów?

Czy może każdy Sisiowiec ciągle wierzy w zwycięstwo?

tom25 - 2011-10-10, 06:02

Całe szczęście wojny domowej w Polsce nie będzie. Wygrała dobra partia. Pozdrawiam zwycięzców. :grin:
marcin-gorski - 2011-10-10, 07:29

a jak nasi lokali politycy wypadli? nic nie wiadomo?
ourson - 2011-10-10, 08:04

chlopczyk napisał/a:
ale o co chodzi z tymi "wybory nie odbyły się z poszanowaniem reguł demokracji"?


jest kilka zachowań PKW które mogą spowodować że wybory nie będą ważne. Żadna z nich nie dotyczy PISu (przynajmniej mnie o tym nie wiadomo)

1. KWW Nowego Ekranu i zmiana kalendarza wyborczego przez PKW - bezprawna. PKW nie ma możliwości miany kalendarza wyborczego.

2. Sprawy rejestracji KWW Anny Kalaty i Marka Króla - tutaj PKW wbrew zaleceniom SN przyjęła błędną metodę weryfikacji podpisów na listach.

3. Sprawa KW Nowej Prawicy - pomimo zarejestrowania i startu w 21 okręgach komitet nie dostał możliwości wystawienia list w całym kraju. Co za tym idzie np. nie miał ogólnie możliwości uczestniczenia w debatach (tych któer były organizowane dla komitetów zarejestrowanych w całym kraju). Winna jest PKW, co śmieszniejsze idąc tokiem rozumowania PKW to mogłaby ona już pred wyborami rozstrzygnąć wynik - np rejestrując tylko jeden komitet wg własnego widzimisię.

Wyniku wyborów pewnie znacząco by to nie zmieniło - ot, może KW NP przekroczyłby próg 3%. Ale tutaj bardziej chodzi o pewne zasady - albo wybory mają być demokratyczne, równe etc. albo nie. Jeśli nie, to niech nikt nie ma pretensji potem np. do Aleksandra Łukaszenki. Trudno mi bowiem sobie wyobrazić krytykę jaka spadłaby na Biaoruś, gdyby tam w podobny sposób nie zarejestrowano komitetów opozycji.

. - 2011-10-10, 09:08

Wyniki na podstawie 95,53% protokołów obwodowych

Prawo i sprawiedliwość 4 mandaty
Schreiber Grzegorz Zenon
Matuszewski Marek
Polak Piotr Stanisław
Mastalerek Marcin


Sld 1
Olejniczak Cezary Roman


palikot 1
Pacholski Michał Tomasz


pls 2
Łuczak Mieczysław Marcin
Nawrocka Elżbieta Renata


po 4
Biernat Andrzej Zbigniew
Hanajczyk Agnieszka Małgorzata
Tomczyk Cezary Józef
Dunin Artur Jerzy


Senator Seweryński Michał

. - 2011-10-10, 09:10

do senatu Wyniki na podstawie 100,00% protokołów obwodowych
Leveile Soleile - 2011-10-10, 09:47

Uff :razz: A w Wieluniu frekwencja wynosi 48,02%. Liczba kart wydanych 12 078, a liczba głosów ważnych 11 469. Z pewnością wiele osób oddało puste karty. Nigdy nie zrozumiem takich osób, po cholerę idą głosować, skoro wcale nie głosują?Kompletny bezsens. :roll:
hajen - 2011-10-10, 09:48

. napisał/a:
Wyniki na podstawie 95,53% protokołów obwodowych

Prawo i sprawiedliwość 4 mandaty
Schreiber Grzegorz Zenon
Matuszewski Marek
Polak Piotr Stanisław
Mastalerek Marcin


Sld 1
Olejniczak Cezary Roman


palikot 1
Pacholski Michał Tomasz


pls 2
Łuczak Mieczysław Marcin
Nawrocka Elżbieta Renata


po 4
Biernat Andrzej Zbigniew
Hanajczyk Agnieszka Małgorzata
Tomczyk Cezary Józef
Dunin Artur Jerzy


Senator Seweryński Michał


Czyli u nas wygrał PiS? ^^

Ferbik - 2011-10-10, 09:51

Leveile Soleile napisał/a:
Nigdy nie zrozumiem takich osób, po cholerę idą głosować, skoro wcale nie głosują?Kompletny bezsens.

Lepsze to zdecydowanie, niż nie pójście na wybory :)

Leveile Soleile - 2011-10-10, 09:56

Ferbik napisał/a:
Leveile Soleile napisał/a:
Nigdy nie zrozumiem takich osób, po cholerę idą głosować, skoro wcale nie głosują?Kompletny bezsens.

Lepsze to zdecydowanie, niż nie pójście na wybory :)

Ale ich pójście na wybory nigdy nic nie zmienia. Robią tylko sztuczny tłum.

KubaWinter - 2011-10-10, 11:05

hajen napisał/a:
Czyli u nas wygrał PiS? ^^

W powiecie tak, w gminie nie.
http://wybory2011.pkw.gov...709.html#tabs-1

hajen - 2011-10-10, 11:15

. napisał/a:
Prawo i sprawiedliwość 4 mandaty
Schreiber Grzegorz Zenon
Matuszewski Marek
Polak Piotr Stanisław
Mastalerek Marcin


To skad te dane? :P Wyssane niewiadomo skad chyba :D . Według PKW inni ludzie dostali sie do sejmu i w sumie dobrze (przynajmniej pani Rozmarynowska z Wielunia). W sumie niezaleznie od partii ciesze sie, ze ludzie z Wielunia sie dostaja a nie tylko spadochroniarze ;/

marcin-gorski - 2011-10-10, 11:35

hajan nie wiem co ty palisz, ale jest to niebezpieczne. Rozmarynowska się nie dostała ( i dobrze). Patrzysz chyba tylko na wyniki w powiecie wieluńskim, a nie w całym okręgu 11nastym ;)
hiszpan - 2011-10-10, 11:36

Leveile Soleile napisał/a:
Ferbik napisał/a:
Leveile Soleile napisał/a:
Nigdy nie zrozumiem takich osób, po cholerę idą głosować, skoro wcale nie głosują?Kompletny bezsens.

Lepsze to zdecydowanie, niż nie pójście na wybory :)

Ale ich pójście na wybory nigdy nic nie zmienia. Robią tylko sztuczny tłum.


Ich pójście na wybory zmienia dużo. Gdybym miał okazję wczoraj głosować, to takich głosów byłoby więcej :P

lukaszz_1 - 2011-10-10, 11:45

. napisał/a:


pls 2
Łuczak Mieczysław Marcin


Znów leniuch został posłem – smutna informacja

hajen - 2011-10-10, 11:56

marcin-gorski napisał/a:
hajan nie wiem co ty palisz, ale jest to niebezpieczne. Rozmarynowska się nie dostała ( i dobrze). Patrzysz chyba tylko na wyniki w powiecie wieluńskim, a nie w całym okręgu 11nastym ;)


Druga czesc wypowiedzi - zgadza sie. Pierwszą część wypowiedzi zostaw dla siebie.

ryba - 2011-10-10, 12:17

Jest już 100 proc. wyników. Wychodzi na to, że jednak PiS ma pięć mandatów, a PSL jeden.
Sylwester - 2011-10-10, 15:33

lukaszz_1,
Cytat:
Mieczysław Łuczak zdobył najwięcej głosów w wyborach do Sejmu w powiecie wieluńskim. Na posła PSL-u głosowało ponad 17,5% uprawnionych.

Łuczak najprawdopodobniej zostanie w Sejmie na kolejną kadencję. Poseł przyznał jednak, że nie jest do końca zadowolony z wyników głosowania.
- Jest niedosyt, bo w 2007 roku z powiatu wieluńskiego otrzymałem ponad 6 tysięcy głosów, a w tym roku ponad 4,5 tysiąca. Gdybym uzyskał wynik taki, jak w 2007 roku, mógłbym zawalczyć o tekę ministra. Niemniej jednak inne powiaty pomogły i wynik mam ten sam, co 4 lata temu.
rzw.com.pl

Jest "postęp", przy niewiele niższej frekwencji pan poseł nicniemogęŁUCZAK dostał od ludzi którzy go najlepiej znają czyli z powiatu wieluńskiego o 1500 głosów mniej czyli aż o 25%.
Najlepiej jest w Osjakowie(czyli tak skąd pochodzi pan poseł), bo przy frekwencji większej o ok. 4% poseł psl dostał 5 punktów procentowych mniej w porównaniu z 2007 rokiem czyli o ponad 150głosów mimo, że w tych wyborach startował z nr1.


a tutaj wyniki z Sieradza:
Cytat:
Więźniowie osadzeni w Zakładzie Karnym w Sieradzu postawili na Ruch Poparcia Janusza Palikota. - Ruch pokonał inne partie zdobywając ponad 30 proc. poparcia. Drugie miejsce zdobyła Platforma Obywatelska z niemal 25 proc. poparciem - powiedział por. Jakub Werbiński z Zakładu Karnego w Sieradzu.

Osadzeni w sieradzkim Zakładzie Karnym głosowali w dwóch obwodowych komisjach wyborczych. Uprawnionych do głosowania było w sumie 899 osób, 23 jest pozbawionych praw publicznych.

W wyborach wzięło udział 506 osadzonych, co stanowiło frekwencję 56,3%.

Wygrał Palikot

Największe poparcie wśród więźniów uzyskał Ruch Poparcia Palikota, na który swój głos oddało 154 osadzonych (30,4 proc.). Drugie miejsce przypadło Platformie Obywatelskiej, która zdobyła 125 głosów (24,7 proc.). Na trzecim miejscu znalazło się zaś Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 46 głosów (9,1 proc.).

- Wybory przebiegły w sposób sprawny, nie odnotowano żadnych incydentów, które mogłyby wpłynąć negatywnie na ich przebieg - zapewnił Werbiński.

eb/fac/k


tvn24.pl

miko 005 - 2011-10-10, 17:24

Palikot i Jego Ruch w parlamencie :roll: Mam nadzieję, że wyborcy znali tych na których oddawali głosy :P Bo już wczoraj słyszałem taką opinię, że Palikot pewnie dopiero w ławach sejmowych niejednego ze swoich "współbraci" pierwszy raz zobaczy, a co za tym idzie i pozna :shock: :P
mnino - 2011-10-10, 18:10

Najwyższą frekwencję w naszym powiecie odnotowano w gminie Wieluń (48,13%), a na drugim miejscu znalazła się gmina Osjaków (47,12%). Jeżeli chodzi o sam Osjaków, to aż 58,04% uprawnionych poszło do urn. W celu uściślenia - komisja w bibliotece była dla mieszkańców Osjakowa, a ta w SP dla mieszkańców okolicznych miejscowości.

Pod względem frekwencji Osjaków wyprzeda zdecydowanie Wieluń i inne miejscowości gminne w powiecie o ok. 10%. Na pewno niemały wpływ na to miało kandydowanie naszego krajana do Sejmu.

glupek - 2011-10-10, 19:07

lukaszz_1 napisał/a:
. napisał/a:


pls 2
Łuczak Mieczysław Marcin


Znów leniuch został posłem – smutna informacja


Idź! Pokaż co potrafisz... Ach, przepraszam, zapomniałeś kandydować...

Roj - 2011-10-10, 19:32

Wymiecie mi co posel Luczak zrobil w sejmie dla Ziemi Wielunskiej ? ? ? :twisted:
Mrówek - 2011-10-10, 19:34

Poczytaj tutaj na ten temat -> http://sejm.gov.pl/poslowie/posel6/215.htm
lewy1957 - 2011-10-10, 22:28

zastanawia mnie wynik w gminie Wierzchlas ??? PSL bardzo słabiutko, bardzo ...
Mateusz - 2011-10-10, 22:36

To co Panowie?

Stawka 25% VAT od nowego roku, nowe miejsca pracy w urzędach.

Niedługo jeszcze dorównamy Europie zachodniej... pod względem zadłużenia.

Szykuje się tyle dobrego.

300mld PO dla nas skutecznie wyżebrze z Unii Europejskiej na przedszkola, szpitale, drogi...(i co tam jeszcze lud chce, co tam ładnie będzie brzmiało)

Sęk w tym że UE nie ma kasy, żeby dać jakieś 100mld na ratowanie Grecji, więc całe te obiecywania są tak debilne, niepoparte niczym. Nie chcę obrażać ludzi, ale hasła w tej kampanii były tak głupie.


A tu Pan Tymochowicz od kreowania polityków odkrywa całą prawdę o Polakach.

Wykreował Leppera a teraz Palikota.


ourson - 2011-10-10, 23:43

Wiele mówi się o Sejmie, a niewiele jest komentarzy nt Senatu. Tutaj tak naprawdę mogła się dokonać rewolucja. Liczyłem na to, że zmęczeni partiami wyborcy przynajmniej w Senacie postawią na kandydatów niezależnych, albo wspieranych przez samorządowców (KW Rafała Dutkiewicza, KW Unia Prezydentów-Obywatele do Senatu). Tymczasem mamy 4 niezależnych senatorów w tym Kutz i Cimoszewicz. Z listy Dutkiewicza jest jedyny z Unii Prezydentów - wiceprezydent Wrocławia Obremski.
Drakulin - 2011-10-11, 06:16

Ja dochodzę do wniosku, że miarą naszego sejmu jest nasze społeczeństwo. Więc nie piszcie nic na PO czy PiS bo takie mamy partie jakie społeczeństwo wybrało. Nie wymagajmy za wiele od polityków bo nie jest ważne kto co zrobi dla Polski tylko czy ludzie go lubią, czy osoba jest rozpoznawalna. Powiat wieluński ma jednego posła ... jak by zwiększyć frekwencje i głosować solidarnie na swoich te reprezentacja mogła być większa. Jeżeli ludzie nie zmienią swojego podejścia do głosowania to będziemy dalej wybierać zarówno 1 na listach jak również glosować według partii. A co najgorsze ludzie którzy naprawdę chcą coś dobrego zrobić dla Polski zmęczeni takim podejściem społeczeństwa do wyborów, dadzą sobie spokój no bo po co?
cogito - 2011-10-11, 18:39

Biorąc pod uwagę przedział wiekowy lektoratu Janusza Palikowa, na Ruch Palikota głównie głosowali ludzie młodzi.
Studenci kochają Palikota?
Jeżeli ma się coś zmienić, to przede wszystkim zmienić się musi osobowy skład sejmu, a senat zlikwidowany. Dalsze utrzymywanie senatu jest nieuzasadnione, jeżeli weźmie się pod uwagę, że i tak sejm może poprawkę senatu odrzucić.
Wynik obecnych wyborów nie zmienił układu sił politycznych. Co najwyżej przyniósł porażkę SLD i zaszczytne I miejsce w kategorii "Przegrywamy wybory" dla PiS-u.
Biorąc pod uwagę, że partie są dotowane z budżetu, kampania wyborcza opłacana była z naszych pieniędzy. Wydano niepotrzebnie kilka milionów złotych. Moim zdaniem, partie powinny się utrzymywać z własnych pieniędzy.

Roj - 2011-10-11, 18:44

Mrowek - rozplakalem sie nad tym tekstem ktory mi poleciles zeczywiscie same sukcesy pana posla a najwiekszy to S ..8 obwodnica Wielunia . :twisted: :twisted: :twisted:
miko 005 - 2011-10-12, 11:40

Pan premier kiedyś powiedział mniej więcej coś takiego; zobaczcie co dla Was robią, oceńcie i potem odpowiednio wybierzcie. Było to przy okazji ostatniej powodzi.
I ludzie faktycznie popatrzyli, przeanalizowali, i wybrali zgodnie z tym, co poszczególni parlamentarzyści dla kraju zrobili.
Co z tego, jak zasługi marne a "stołek" mimo wszystko został, a w niektórych przypadkach z pewnością pozostanie :shock: W ostatnim przypadku mówię o minister pracy pani Fedak, której wyborcy "podziękowali" za dotychczasowy wkład w ich (wyborców) stabilność zawodową. Mimo wszystko pani Fedak może spać spokojnie, koalicja PO - PSL i tak ma głos ludu w ... :evil:
Gdyby nie "jedynki" na listach, to tak samo byłoby z ministrami; Grabarczykiem i Hall i pewnie jeszcze z wieloma innymi, niekoniecznie z partii PO :| .

Pan premier Tusk daje po raz kolejny przykład tego jak odnosi się do demokracji i jak przejmuje się głosem ludu. Zgadzam się z cogito, dopóty dopóki wybory do sejmu nie będą tak jak do senatu, jednomandatowe, gdzie liczy się ilość oddanych głosów, a zwycięzcą jest ten z największą ich liczbą, to dalsze wybory są tylko wydawaniem grubych pieniędzy i to wydawaniem całkiem zmarnowanym.

glupek - 2011-10-12, 12:39

miko 005 napisał/a:
Pan premier kiedyś powiedział mniej więcej coś takiego; zobaczcie co dla Was robią, oceńcie i potem odpowiednio wybierzcie. Było to przy okazji ostatniej powodzi.
I ludzie faktycznie popatrzyli, przeanalizowali, i wybrali zgodnie z tym, co poszczególni parlamentarzyści dla kraju zrobili.
Co z tego, jak zasługi marne a "stołek" mimo wszystko został, a w niektórych przypadkach z pewnością pozostanie :shock: W ostatnim przypadku mówię o minister pracy pani Fedak, której wyborcy "podziękowali" za dotychczasowy wkład w ich (wyborców) stabilność zawodową. Mimo wszystko pani Fedak może spać spokojnie, koalicja PO - PSL i tak ma głos ludu w ... :evil:
Gdyby nie "jedynki" na listach, to tak samo byłoby z ministrami; Grabarczykiem i Hall i pewnie jeszcze z wieloma innymi, niekoniecznie z partii PO :| .

Pan premier Tusk daje po raz kolejny przykład tego jak odnosi się do demokracji i jak przejmuje się głosem ludu. Zgadzam się z cogito, dopóty dopóki wybory do sejmu nie będą tak jak do senatu, jednomandatowe, gdzie liczy się ilość oddanych głosów, a zwycięzcą jest ten z największą ich liczbą, to dalsze wybory są tylko wydawaniem grubych pieniędzy i to wydawaniem całkiem zmarnowanym.


Jeżeli będą okręgi jednomandatowe największe szanse będą mieli samorządowcy, a tych najsilniejszych ma PSL. Już widzę z jakim entuzjazmem witacie taką perspektywę... ;P

ourson - 2011-10-12, 12:57

glupek napisał/a:
Jeżeli będą okręgi jednomandatowe największe szanse będą mieli samorządowcy, a tych najsilniejszych ma PSL. Już widzę z jakim entuzjazmem witacie taką perspektywę... ;P


No rzeczywiście PSL pokazał siłę w jednomandatowych okręgach do Senatu :roll:

glupek - 2011-10-12, 13:45

ourson napisał/a:
glupek napisał/a:
Jeżeli będą okręgi jednomandatowe największe szanse będą mieli samorządowcy, a tych najsilniejszych ma PSL. Już widzę z jakim entuzjazmem witacie taką perspektywę... ;P


No rzeczywiście PSL pokazał siłę w jednomandatowych okręgach do Senatu :roll:


To po prostu inna skala. Popatrz kto robi coś dla regionów - niemal wyłącznie samorządowcy, bo w parlamencie pojedynczy poseł nawet nie ma narzędzi do realizowania spraw związanych z poszczególnymi miejscowościami czy osobami. Może jedynie pytać.
Jeżeli powiat miałby wybrać 1 posła, to myślisz, że zostałby nim np. Macierewicz? Mam nadzieję, że ludzie wybieraliby zgodnie z racjonalnymi przesłankami kogoś, kto działałby na rzecz społeczności lokalnej, a nie obwodu Smoleńskiego czy Wawelskiego... ;) Głosowałbyś na jakiegoś spadochroniarza narzuconego z góry, który oprócz okresu kampanii nawet nie pojawi się w swoim okręgu?

A co do zgodności faktycznych poglądów ludzi z programami partii to polecam lekturę: http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html

ourson - 2011-10-12, 18:24

glupek, spójrz na wyniki do Senatu w dolnośląskim. Byłem naprawdę przekonany o tym, że z 7 kandydatów wprowadzi do Senatu conajmniej 3, a liczyłem na 5. Tymczasem dostał się 1. I jest to jedyny kandydat "samorządowy" - dalej jest Kutz, Cimoszewicz i Borowski a potem już tylko partie - raptem 2 PSL a reszta PiS i PO.

Zresztą naiwnością jest myśleć że poseł może "coś załatwić" dla regionu. Jeśli ma dostęp do premiera/ministra to może to załatwić również nie będąc posłem. A jeśli jest z partii opozycyjnej to sobie może... pogwizdać albo potupać na sali plenarnej...

cogito - 2011-10-12, 20:58

Spontaniczna reakcja "prawdziwego Polska" na wygraną Janusza Palikota .
Tomasz Terlikowski o wyniku wyborczym Ruchu Palikota
Polecam komentarze.
A tak na marginesie, czy zastanawialiście się, kto dzieli Polaków? Może tu znajduje się wyjaśnienie (kliknij).

ilin - 2011-10-12, 21:37

cogito nie przepuści okazji aby nie dokopać katolikom.

Kto dzieli Polaków ?

Media nikt inny.

cogito - 2011-10-13, 16:33

ilin napisał/a:
cogito nie przepuści okazji aby nie dokopać katolikom.

Kto dzieli Polaków ?

Media nikt inny.

Mnie nie przeszkadzają katolicy, ale panoszenie się Krk w przestrzeni publicznej. Żadne wybory nic nie zmienią, jeżeli nadal Krk będzie miał takie wpływy, jak dotychczas.
RELIGIA MA ZNAĆ SWOJE MIEJSCE !

ilin - 2011-10-13, 17:27

cogito napisał/a:
Mnie nie przeszkadzają katolicy, ale panoszenie się Krk w przestrzeni publicznej. Żadne wybory nic nie zmienią, jeżeli nadal Krk będzie miał takie wpływy, jak dotychczas.


Na pewno ?

Z tego co mi wiadomo to żaden ksiądz nie został posłem ale homoś i transseksualista owszem.

jenusia - 2011-10-13, 18:00

ilin napisał/a:
cogito napisał/a:
Mnie nie przeszkadzają katolicy, ale panoszenie się Krk w przestrzeni publicznej. Żadne wybory nic nie zmienią, jeżeli nadal Krk będzie miał takie wpływy, jak dotychczas.


Na pewno ?

Z tego co mi wiadomo to żaden ksiądz nie został posłem ale homoś i transseksualista owszem.

Jak czytam takie wypowiedzi to zastanawiam się co z równouprawnieniem, brakiem dyskryminacji? Jak nasz kraj ma się zmienić, skoro jest krytyka i docinki na temat osób o innej orientacji itp? Są oni ludźmi jak wszyscy inni i jak wszyscy mogą kandydować i wchodzić do Sejmu..

ilin - 2011-10-13, 18:05

Ale katolikom wolno docinać ile wlezie.
Najlepiej aby się pod ziemię zapadli.

Apropo docinków.

Ja tylko stwierdzam fakt że do sejmu wszedł homoseksualista i transseksualista.
Nic więcej nie napisałem.

jenusia - 2011-10-13, 18:07

Katolików moja wypowiedź też się tyczy, podałam tylko twoją wypowiedź jako przykład.
Chociaż jak dla mnie określenie "homoś" już jest docinka. Ale to takie moje prywatne zdanie.

ilin - 2011-10-13, 18:10

Cytat:
Chociaż jak dla mnie określenie "homoś" już jest docinka. Ale to takie moje prywatne zdanie


Oczywiście możesz tak uważać.

Ja podzielam pogląd w tej kwestii za J.K.M.

Skrót od długiego słowa homoseksualista.

miko 005 - 2011-10-13, 19:10

cogito napisał/a:
Mnie nie przeszkadzają katolicy, ale panoszenie się Krk w przestrzeni publicznej. Żadne wybory nic nie zmienią, jeżeli nadal Krk będzie miał takie wpływy, jak dotychczas.

Ale co mają zmieniać? Skoro wola ludu jest taka jaka jest, lud chce krzyża w sejmie i w każdym innym miejscu publicznym.
PO - 39,18% ; PiS - 29,89% ; PSL - 8,36%. To daje ... 77,43% zwolenników krzyża. Niechętni krzyżowi w państwie, Ruch Palikota - 10,02% i SLD - 8,24%, czyli ... 18,26%.

Cała siła i werwa Palikota będzie skierowana w parlamencie na walkę z ... krzyżem, to taka walka z wiatrakami. Palikotowi potrzebna będzie pomoc :twisted:


hiszpan - 2011-10-13, 19:58

miko 005 napisał/a:
Cała siła i werwa Palikota będzie skierowana w parlamencie na walkę z ... krzyżem(...)


:D Skąd takie wnioski? Nie zwróciłeś uwagi, że jako jedyny mówi o konkretach i nie rzuca pustych haseł? Najlepszy taktyk Polskiej sceny politycznej.

miko 005 - 2011-10-13, 20:20

hiszpan napisał/a:
Skąd takie wnioski?

Mówimy o krzyżu, tak? Krzyż to cztery lata mydlenia ludziom oczu, aby na koniec powiedzieć im; - no ja chciałem, ale nie było siły przebicia :razz: Tylko czy to będzie przepustka na następne cztery lata? Ludzie raczej wyciągają wnioski z raz popełnionych błędów ;)
O konkretach Palikota niestety nie wiem nic :razz:

hiszpan - 2011-10-13, 20:59

miko 005 napisał/a:
hiszpan napisał/a:
Skąd takie wnioski?

Mówimy o krzyżu, tak? Krzyż to cztery lata mydlenia ludziom oczu, aby na koniec powiedzieć im; - no ja chciałem, ale nie było siły przebicia :razz:


Daj spokój miko 005. Palikot tylko mówił, co lud chciał usłyszeć i co było mu potrzebne do uzyskania elektoratu. On nie musi rozwalać "krzyża" gdyż ten marginalizuje bez jego pomocy.

miko 005 napisał/a:
O konkretach Palikota niestety nie wiem nic :razz:


Tak? A o konkretach kogo coś wiesz?

Weź proszę posłuchaj tej rozmowy.
http://www.tvp.pl/publicy...siewicz/5446161

Palikot na tle swoich konkurentów to człowiek wybitny. Na pewno nie zrobi mniej o innych, gdyż Ci inni nie robią nic. Potrafią tylko kpić z siebie nawzajem i prowadzić kiepskie gierki.

cogito - 2011-10-13, 22:25

miko 005 napisał/a:

Ale co mają zmieniać? Skoro wola ludu jest taka jaka jest, lud chce krzyża w sejmie i w każdym innym miejscu publicznym.

Przeczytaj uważnie Konstytucję. Następnie zastanów się, w jaki sposób krzyż znalazł się w sali sejmowej i kto go tam zawiesił. W ten sposób znajdziesz odpowiedź na pytanie: kto rozpętał "religijną wojnę".
Polska jest państwem świeckim, gdzie mieszkają obywatele różnych wyznań. Ponad wszelką wątpliwość nie jest państwem wyznaniowych, bo nie ma takiego zapisu w Konstytucji. Każdy obywatel ma równe prawa i nie może być dyskryminowany ze względy na płeć, rasę i wyznanie. Jeżeli w sali sejmowej wisi symbol jednej religii, to znaczy, że DYSKRYMINUJE się obywateli innych wyznań.
Czy teraz rozumiesz o co tu chodzi?
Jeżeli chcemy mieszkać w nowoczesnym państwie i przyjaznym WSZYSTKIM obywatelom, to najpierw musimy nauczyć się przestrzegać Ustawy Zasadniczej, czyli Konstytucji. Od tego zaczął Janusz Palikot.
Jednym z punktów jego programu jest znalezienie oszczędności, aby starczało środków na to, na co dotychczas brakuje. Wskazał gdzie szukać i podał nawet przybliżone kwoty, jakie można uzyskać. Inni oprócz obietnic, nie potrafili tego wykazać.

A co do historii z krzyżem i roli Krk w Polsce, to chciałbym przypomnieć, jak to dawniej bywało i jakie "zasługi" ma Krk w "umacnianiu" naszego państwa.
Inne oblicza historii
Jak słyszę wypowiedzi niektórych polityków z panem prezydentem włącznie, to zastanawiam się, czy politycy, nim zdecydują się na kandydowanie do parlamentu, nie powinni najpierw zdać egzamin z historii Polski. O znajomości polskiej literatury już nie wspomnę.
Nie można mówić o patriotyzmie, gdy nasza władza uprawia dywersję i "pracuje" na rzecz obcego państwa.

Benon - 2011-10-13, 23:40
Temat postu: POwyborcza refleksja
POwyborcza refleksja

Choć pod jej rządem zmierzamy na dno,
Wybory znowu wygrała PO.
Jarkowi wynik Platformy nie wadzi,
Bo polskiej bidzie nie umie zaradzić.

ilin - 2011-10-14, 07:43

cogitoJedne rzeczy widzisz a innych nie zauważasz,albo nie przedstawiasz bo są niewygodne dla twojej racji.

Jakoś nigdy nie wspomniałeś o roli kościoła pod zaborami.Zwłaszcza pruskim.
Jak niemiły był ob Bismarckowi.

link cogito napisał/a:
"Nigdy i nigdzie nie było tylu przedajnych biskupów" - mając na myśli hierarchów polskiego Kościoła, znajdujących się na służbie obcych dworów u schyłku I Rzeczpospolitej. Ocenę tę potwierdzają "teczki", odkryte w zdobytej przez powstańców podczas insurekcji w ambasadzie rosyjskiej. Szwedzki poseł w Warszawie Johann Christopher Toll donosił 3 maja 1794 r


Można powiedzieć analogicznie.
Nigdy i nigdzie nie było tylu przedajnych polityków niż obecnie w naszym kraju.


Może mi ktoś wyjaśnić co znaczy pojęcie "Nowoczesne państwo" ?

Benon Dobre i prawdziwe.

KubaWinter - 2011-10-14, 14:26

Uważam, że Palikot ma rację w sprawie krzyża w sali obrad. Przecież ten człowiek nie atakuje bezpośrednio katolików, a tylko pewne patologie od lat znane, a o których wcześniej inni za bardzo bali się mówić. Dla mnie religia jest sprawą osobistą każdego człowieka, nie uważam, aby wiara czy to w Trójcę Świętą, Allacha, Jahwe, Kościół Jedi czy Maradonnę musiała się objawiać na zewnątrz w jakikolwiek sposób, a co gorsza narzucać pewne schematy myślenia. Konstytucja gwarantuje rozdział państwa od jakiejkolwiek religii i nie widzę sensu tego zmieniać. Miejsce, w którym tworzy się prawo i konstytucję (!) powinno być wolne od wszystkich symboli poza państwowymi. W Sejmie nadal pozostanie kaplica i to właśnie tam jest miejsce na symbole religijne. Tak czy owak, uważam, że ważniejsze jest to, czy ktoś żyje w zgodzie z własną religią, a nie to, czy ważna jest dla niego obecność krzyża. Rozumiem, że łatwiej bronić kawałka drewna-symbolu, niż samemu być symbolem wiary.
Inna sprawa, że obecność krzyża faworyzuje w sejmie jakąś grupę społeczną. A Polska, to nie tylko katolicy, ale wyznawcy innych religii, którzy mogą się poczuć urażeni brakiem ich symboli religijnych. Ale Sejm to miejsce świeckie, nie ma co robić tam choinki i wywieszać setek symboli wedle uznania.

Jak się ma katolicka miłość do bliźniego do pejoratywnego wyrazu "homoś"? Gdzie tolerancja, zrozumienia i empatia, o których tyle jest w Biblii? Ale krzyż koniecznie musi wisieć, ot tak, dla zachowania pozorów...
miko 005 napisał/a:
O konkretach Palikota niestety nie wiem nic

To raczej Twoja wina, a nie jego. Bo akurat wiele można było przeczytać, czy posłuchać o jego konkretnych pomysłach. A z tematów okołokościelnianych zrobiono po prostu najważniejszą informację, bo przeciętny kowalski szybciej zrozumie kłótnie o krzyż, niż debatę o gospodarce.

ilin - 2011-10-14, 14:36

KubaWinter napisał/a:
Jak się ma katolicka miłość do bliźniego do pejoratywnego wyrazu "homoś"? Gdzie tolerancja, zrozumienia i empatia, o których tyle jest w Biblii?


A gdzie tu jakieś obraźliwe słowo ?

Może należało użyć słowa sodomita ?

Patrz pkt 2.

KubaWinter - 2011-10-14, 14:50

Nigdzie, Katolu.
hajen - 2011-10-14, 15:05

To ich miejsce pracy. Niech głosują za zdjęciem. I tak nie zdejmą. Potem Palikot pójdzie do TK. Tam też nic nie powiedzą. Poleci do Strassburga. Sprawa się przeciągnie na lata, a Palikot wyjdzie na ambitnego realizatora swojego programu nie realizując żadnego z punktów. I to jest jego sukces.
Ferbik - 2011-10-14, 15:22

KubaWinter napisał/a:
Uważam, że Palikot ma rację w sprawie krzyża w sali obrad. Przecież ten człowiek nie atakuje bezpośrednio katolików, a tylko pewne patologie od lat znane, a o których wcześniej inni za bardzo bali się mówić. Dla mnie religia jest sprawą osobistą każdego człowieka, nie uważam, aby wiara czy to w Trójcę Świętą, Allacha, Jahwe, Kościół Jedi czy Maradonnę musiała się objawiać na zewnątrz w jakikolwiek sposób, a co gorsza narzucać pewne schematy myślenia. Konstytucja gwarantuje rozdział państwa od jakiejkolwiek religii i nie widzę sensu tego zmieniać. Miejsce, w którym tworzy się prawo i konstytucję (!) powinno być wolne od wszystkich symboli poza państwowymi.

Całość popieram a szczególnie wytłuszczony fragment.

ilin - 2011-10-14, 15:26

KubaWinter napisał/a:
Nigdzie, Katolu.


:)

Palikot to przykład jak można narodowi robić wodę z mózgu.
Mamy to od 20 lat.
Wtedy był Rewiński z PPPP potem Tymiński który o mało z Wałęsą nie wygrał.
Obecnie mamy Palikota.

Cały jego program to krzykliwe hasła antyklerykalne.
Nie zapominajcie kto jest ojcem chrzestnym jego ugrupowania.
imć Jerzy Urban.

"Rząd się jakoś wyżywi" :)

tom25 - 2011-10-14, 16:39

Palikot to jest mądrzejszy niż się wydaje.
miko 005 - 2011-10-14, 16:53

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, już w preambule odwołuje się do wartości religijnych, do ... Boga. Może dlatego, że Polska to jakby jednak na to nie spojrzeć, w większości kraj katolicki.
Nikt, nikogo w Polsce nie prześladuje za swoje wyznania religijne. Wyznawcy każdej wiary, czy to Muzułmanie, czy Prawosławni, czy ktokolwiek inny, spokojnie i bez obaw spotykają się na swoich świętach, w najróżniejszych zakątkach polskiego kraju.
O ironio, a wygląda na to że tylko katolicy, będący w tym kraju w większości, są szykanowani za swoje poglądy i to w zasadzie przez ludzi ... żadnej wiary :shock: , albo słabej wiary :twisted: Pamiętajmy, mówimy o równej swobodzie wyznaniowej :razz:
To tyle jeśli chodzi o konstytucję.

Wracając do zagadnienia Palikot kontra krzyż.
KubaWinter napisał/a:
A z tematów okołokościelnianych zrobiono po prostu najważniejszą informację, bo przeciętny kowalski szybciej zrozumie kłótnie o krzyż, niż debatę o gospodarce.

Kto zrobił? Palikot! Bo doskonale wiedział czym "kupić" owe 10% niewiedzącego nic o gospodarce, społeczeństwa.

Dzisiaj nawet pan prezydent Kwaśniewski, a przecież lewak jak się patrzy ;) stwierdził że owszem krzyż w sejmie znalazł się w dosyć dziwnych okolicznościach. Ale jednocześnie zdążył się już wtopić w tło sejmu. A ja od siebie dodam, że stał się (krzyż w sejmie) symbolem państwa chrześcijańskiego, bo takie państwo jak na razie w przewadze tworzą katolicy.

Walczcie z klerem, tu apel do Palikota, jego fanów, i pozostałych. Ale nie walczcie z krzyżem, bo wtedy idziecie na wojnę z góry przegraną. Walczycie z przeważającymi siłami, Wy powiecie wroga ;) , ja ... katolików w tym kraju.

Jeśli za cztery lata, okaże się że Palikot opodatkował księży, lekcje religii przeniósł ze szkół do salek katechetycznych, a na dodatek przez te cztery lata nie usłyszę o żadnym przekręcie, czy aferze z Jego udziałem. Usłyszę jeszcze o sensownym programie gospodarczym, to już dzisiaj obiecuję, że osobiście oddam głos na Ruch Poparcia Palikota. I mówię to całkiem poważnie.

Niestety, na razie wygląda na to, że będzie się obalało krzyże i paliło marihuanę. Tym gospodarki kraju nie naprawimy.

cogito - 2011-10-14, 18:26

miko 005 napisał/a:
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, już w preambule odwołuje się do wartości religijnych, do ... Boga.

Nie czytałeś do końca. A tam między innymi jest taki zapis:
"Art. 25. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym. Stosunki między państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie, jak również współdziałania dla dobra człowieka i dobra wspólnego.."

Co z tego zapisu wynika? Ono to, że skoro w sali sejmowej wisi krzyż i "klęcznikowi" posłowie chcą go mieć, to w żaden sposób nie mogą zabronić powieszenia tam symboli innych wyznań. A jest tego trochę. Jakby wówczas wyglądała sala posiedzeń? Nie przymierzając jak stragan odpustowy pełen świecidełek i maskotek.
I jeszcze jedno. Określenie "życie publiczne", użyte w art. 25, nie jest tożsame z określeniem "przestrzeń publiczna".

Co do byłego prezydenta Kwaśniewskiego. Skoro stwierdził, że krzyż stał się niepisaną tradycją, to może każdy obywatel ma prawo używać takiego argumentu.
Np. złodziej złapany na kradzieży będzie twierdził, że to rodzinna tradycja, więc nie może się, ani jej zmienić.

I jeszcze jedno. Od pewnego czasu zauważyłem, że drogowcy walczą z krzyżami, zmieniając skrzyżowania na ronda. Czy Sejm też się tym zajmie? :)

ilin - 2011-10-14, 18:34

cogito napisał/a:
Co z tego zapisu wynika? Ono to, że skoro w sali sejmowej wisi krzyż i "klęcznikowi" posłowie chcą go mieć, to w żaden sposób nie mogą zabronić powieszenia tam symboli innych wyznań


Czy znasz przypadek aby zabroniono powieszenia w sejmie symbolu religijnego innego wyznania ?

Morgoth - 2011-10-14, 21:27

ilin napisał/a:
Cały jego program to krzykliwe hasła antyklerykalne.

Przynajmniej jego program jest najłatwiejszy do zrealizowania i nie obiecuje on - jak inni - gruszek na wierzbie.


ilin napisał/a:
Czy znasz przypadek aby zabroniono powieszenia w sejmie symbolu religijnego innego wyznania ?

W sejmie nie, ale gdy powstał projekt budowy meczetu w stolycy katole niemal dostali pomieszania zmysłów ze wzburzenia.

lewy1957 - 2011-10-14, 21:38

tu chyba wkradł nam się inny temat, zresztą bardzo ciekawy biorąc pod uwagę, że PIS wygrał zdecydowanie w naszym powiecie.
ilin - 2011-10-14, 22:09

Morgoth napisał/a:
ilin napisał/a:
Cały jego program to krzykliwe hasła antyklerykalne.


Przynajmniej jego program jest najłatwiejszy do zrealizowania i nie obiecuje on - jak inni - gruszek na wierzbie.


To ma być program posła RP.
Gratuluję dobrego wyboru.

Morgoth napisał/a:
W sejmie nie, ale gdy powstał projekt budowy meczetu w stolycy katole niemal dostali pomieszania zmysłów ze wzburzenia.


http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html

Nic nie piszą aby to byli "katole" i to w tvn24 niebywałe.

Zresztą ten temat już wałkowaliśmy.
Jak widać masz słabą pamięć
http://wielun.biz/viewtopic.php?t=9442

cogito - 2011-10-15, 00:05

lewy1957 napisał/a:
tu chyba wkradł nam się inny temat, zresztą bardzo ciekawy biorąc pod uwagę, że PIS wygrał zdecydowanie w naszym powiecie.

Nie chcę nikogo obrażać, ale świadczy to o zaściankowości. Zresztą wyraźnie to widać jak rozkładał się elektorat poszczególnych ugrupowań. Wyborcy PiS pochodzą ze "ściany wschodniej", czyli rejony o mniejszym uprzemysłowieniu i większej biedzie. Dalej nie wymaga to komentarza.

Sylwester - 2011-10-15, 09:27

cogito, o zaściankowości świadczy również fakt, że "ściana wschodnia" ma najwyższą zdawalność matur, a średnia jest wyższa niż na zachodzie?
Shymool - 2011-10-15, 11:34

Czyli PiSowi na ścianie wschodniej zacznie maleć ;)
hajen - 2011-10-15, 12:19

Ale macie pewność, co do tej inteligencji głosującej na PO :D
miko 005 - 2011-10-15, 12:48

Ruch Poparcia Palikota ma na swoich listach do sejmu; homoseksualistę, transwestytkę, byłego kryminalistę, a teraz może się jeszcze okazać, że do tej listy "dziwnych ludzi" dołączy jeszcze tchórz i kłamca :shock:
Cytat:
Roman Kotliński, lider listy Ruchu Palikota w Łodzi, który zdobył właśnie mandat poselski, nie ujawnił w oświadczeniu lustracyjnym, że w 1989 roku podpisał zobowiązanie dla Służby Bezpieczeństwa - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Roman Kotliński, lider listy Ruchu Palikota w Łodzi i wydawca antyklerykalnego czasopisma "Fakty i Mity", który zdobył właśnie mandat poselski, nie ujawnił w oświadczeniu lustracyjnym, że w 1989 r. podpisał zobowiązanie dla Służby Bezpieczeństwa. Z SB spotykał się jako młody kleryk Wyższego Seminarium Duchownego we Włocławku. Został zarejestrowany jako tajny współpracownik o pseudonimie Janusz - pisze dziennik
(...)
Ruch Palikota miał na swoich listach największą po SLD liczbę kandydatów na parlamentarzystów, którzy w oświadczeniach lustracyjnych przyznali się do związków z SB. Kotliński w swoim oświadczeniu twierdzi, że ze służbami nie współpracował. Pion lustracyjny IPN nie sprawdził jeszcze jego deklaracji. Gdyby sąd uznał Kotlińskiego za kłamcę lustracyjnego, grozi mu utrata mandatu poselskiego, biernego prawa wyborczego i zakaz pełnienia funkcji publicznych od trzech do dziesięciu lat.

Źródło - wp.pl

I o ile do tych dwóch pierwszych nic szczególnego nie mam, nazywając ich nawet "dziwnymi", co nie jest obrazą a raczej moim podejściem do takich zachowań :razz: To ostatnie dwa "kwiatki" pokazują już na samym starcie na co możemy liczyć, o przepraszam, mogą liczyć zwolennicy tego ugrupowania ;)
Zresztą, jak się dobrze przyjrzeć, to gdzie Palikot wygrał? W zakładach karnych i wśród młodzieży i to pewnie tej od ... "maryśki" :twisted:


cogito napisał/a:
Co do byłego prezydenta Kwaśniewskiego. Skoro stwierdził, że krzyż stał się niepisaną tradycją, to może każdy obywatel ma prawo używać takiego argumentu.
Np. złodziej złapany na kradzieży będzie twierdził, że to rodzinna tradycja, więc nie może się, ani jej zmienić.

I jeszcze jedno. Od pewnego czasu zauważyłem, że drogowcy walczą z krzyżami, zmieniając skrzyżowania na ronda. Czy Sejm też się tym zajmie? :)

:shock: :shock: :shock: , tak tak cogito, takimi stwierdzeniami z Twojej strony jestem bardzo mocno zszokowany i zdziwiony przede wszystkim.
W jednej z emitowanych w TV reklam pada takie zdanie - "Sory memory jedyneczke trzeba wymazać z przodu"
Mam nadzieję, że to tylko jakaś wieczorna, krótkotrwała niedyspozycyjność była, prawda? :razz: Dlatego nie odnoszę się do niej w kwestii formalnej :)

Sylwester - 2011-10-15, 13:00

Shymool, To już bardzo pokrętne rozumowanie, tak czy siak teorie, że na PiS głosują debile, analfabeci etc. jest nadużyciem i zwyczajnym dowartościowaniem się ;)

Tak czy siak prawda jest nieco inna. Chyba, że ktoś wychodzi z założenia, że ogólnie wyborcy to w większości debile, wtedy stwierdzenie, że na PiS głosują w większości debile będzie słuszne, ale tak samo jak to, że na PO głosują w większości debile.

Shymool - 2011-10-15, 13:47

Sylwester, Nigdy nie pisałem, że na PiS głosowali debile. Przejrzyj jednak statystyki wyborcze z podziałem na wiek, wykształcenie czy zawód. To nie ja jestem ich autorem. :roll:
cogito - 2011-10-15, 14:30

Sylwester napisał/a:
cogito, o zaściankowości świadczy również fakt, że "ściana wschodnia" ma najwyższą zdawalność matur, a średnia jest wyższa niż na zachodzie?

Zatem przytaczam znaczenie słowa "zaściankowość":
Cytat:
ogół negatywnych cech przypisywanych mieszkańcom obszarów opóźnionych w rozwoju cywilizacyjnym i kulturalnym; prowincjonalizm, parafiańszczyzna

Źródło.
Z założenia wiedza powinna iść w parze z rozumem, z naciskiem na słowo "powinna". Nie zawsze tak jest, bo gdy rozum śpi, budzą się demony. Przykładem jest ksiądz Natanek.
Ale mówmy o wyborach i składzie parlamentu. Jeżeli komuś się wydaje, że 10% wyborców, którzy głosowali na Ruchu Palikota i 40 posłów w sejmie nic nie znaczy, jest w błędzie. Od lat prawica sprawuje władzę tylko dlatego, że lewica zatraciła swoją lewicowość. Po części wykorzystał to Janusz Palikot. I gdyby nie to, że część wyborców głosowała na PO tylko dlatego, aby PiS nie doszedł do władzy, wygrana Palikota byłaby większa. Nie łudźmy się, że Polska jest na wskroś katolicka. Nawet wśród osób wierzących jest niemały odsetek tych, którzy podchodzą krytycznie do poczynań Krk. Narzucanie na siłę jakiejś ideologii zawsze wywołuje sprzeciw. Wyrazem tego jest elektorat RP składający się w znacznej części z ludzi młodych. Zagłosowali na swoją przyszłość w normalnym i nowoczesnym państwie.
W tym kontekście sprawa krzyża ma zasadnicze znaczenie, bo wskazuje, jakie miejsce powinna zajmować religia.
RELIGIA MA ZNAĆ SWOJE MIEJSCE !
RELIGIA - KOŚCIÓŁ vs ŚWIADOMOŚĆ

hajen - 2011-10-15, 16:19

Shymool napisał/a:
Sylwester, Nigdy nie pisałem, że na PiS głosowali debile. Przejrzyj jednak statystyki wyborcze z podziałem na wiek, wykształcenie czy zawód. To nie ja jestem ich autorem. :roll:


Jakoś nie pamiętam, żebym podczas głosowania zaznaczał jaki mam zawód czy wykształcenie.

cogito - 2011-10-15, 17:50

hajen napisał/a:
Shymool napisał/a:
Sylwester, Nigdy nie pisałem, że na PiS głosowali debile. Przejrzyj jednak statystyki wyborcze z podziałem na wiek, wykształcenie czy zawód. To nie ja jestem ich autorem. :roll:


Jakoś nie pamiętam, żebym podczas głosowania zaznaczał jaki mam zawód czy wykształcenie.

Widocznie nie miałeś okazji spotkać się z ankieterami. Więc dowiedz się co to jest sondaż wyborczy i jak się go robi.

hajen - 2011-10-15, 18:34

Do tego zmierzałem. Nie można powiedzieć, że na kogoś głosowali wykształceni a na tamtych nie. Bo to tylko sondaż i może okazać się bzdurny.
ilin - 2011-10-15, 18:46

A ja miałem chrapkę na ankietera aby odesłać go ...gdzie jego miejsce :)
Niestety w moim lokalu wyborczym się nie raczył pojawić.

Świstek - 2011-10-15, 20:42

Ciekawe jak tam król Januszek. Ost. mówił coś o fałszerstwach, że w sondażach miał więcej od Palikota... (No w większości sondaży internetowych to zazwyczaj wygrywa).
JKM i zwolennicy Nowej Prawicy jak zwykle okazali się przede wszystkim mocni w gębie i zwarci w sieci.

Mateusz - 2011-10-15, 21:46

Świstek napisał/a:
Ciekawe jak tam król Januszek. Ost. mówił coś o fałszerstwach, że w sondażach miał więcej od Palikota... (No w większości sondaży internetowych to zazwyczaj wygrywa).
JKM i zwolennicy Nowej Prawicy jak zwykle okazali się przede wszystkim mocni w gębie i zwarci w sieci.


W Wieluniu po spotkaniu z JKM zglosiło się do nas kilkanaście nowych sympatyków w różnym wieku. A na samo spotkanie z JKM przyszło ponad 100 osób. Gdyby nie to że większość moich znajomych była na studiach albo na weselach to WDK mogłoby nie pomieścić ludzi przybyłych na spotkanie.

JKM jest świetnym mówca(przeczytał pełno książek, spotkał wiele ludzi, w każdym temacie ma coś ciekawego do powiedzenia), jest człowiekiem aktywnym(gra aktywnie w brydża)\
aczkolwiek...

organizator i stratego z niego marny co pokazały kolejne już wybory. Nie można zwalać cały czas winy na nieprzychylne media, PKW itd.

Widocznie żeby zdobyć poparcie, trzeba kłamać i mówić ludziom, to co chcą usłyszeć. - Marketing polityczny. Świetnym tego przykładem jest Palikot, który korzystał z usług Tymochowicza(człowieka który wykreował Leppera)

PO na swoich bilboardach obiecuje ludziom 300mld z UE, co dla mnie jest oczywistym kłamstwem. UE się sypie co nawet osoba średnio zainteresowana polityką jest w stanie zauważyć a mimo to ludzie "kupują" PO i głosują na nich.


Moim zdaniem środowiska na prawo od PiS muszą się zjednoczyć PJN + JKM + może jeszcze Marek Jurek i wtedy taki twór będzie miał szansę żeby się przebić i dostać do sejmu.

Dla mnie człowieka o poglądach prawicowych, PiS nie jest reprezantantem moich poglądów. Są spaleni pod względem marketingowym i dodatkowo mają wewnętrzne kłótnie czego przykładem jest wieluńska scena (start 2óch Pań Rozmarynowskich zupełnie niezwiązanych z sobą i rozłam)

Dodatkowo ich lider po raz kolejny przegrywa wybory, za co powinni go już dawno wymienić.(tak samo jak w przypadku JKMa)

Sylwester - 2011-10-15, 22:15

cogito,
1. Na Palikota głosował elektora dawnej Samoobrony o czym bodaj sam Palikot mówił. Elektorat buntu przeciwko tym salonowym polityką których wszyscy mają dość i co jakiś czas kumulują się wokół jednego ugrupowania.
2. Nie wiem jaka prawica od lata sprawuje władzę, bo scena jest mocno przesunięta w lewą stronę, a to, że lewica ma kiepskich przywódców ostatnim czasem cóż. Prawica od niemal 20 lat nie umie się zjednoczyć(nie mówię o tym incydencie w 2007). Ale ani PO ani PiS nie są partiami prawicowymi, ew. centro-prawicową i centrową(PO)
3. Dla mnie zaściankiem może być jakaś miejscowość 20 km pod Wieluniem, tak jak i jakieś większe miasto na wschodzie Polski. Nie utożsamiałbym tak bezkrytycznie wschodu z zaściankiem, a zachodu z postępem, rozwojem, najlepszym wykształceniem itd, bo jak widać z wykształceniem lepiej jest na wschodzie, chociaż to też pewne uogólnienie...

Shymool,
Statystyczny Polak nie istnieje tak jak statystyczny wyborca PiSu czy PO. To tak jak w samym UPR było kiedyś przeświadczenie(i chyba jest nadal) że członkowie to przedsiębiorcy właściciele firm, nie zmienia to jednak faktu, że są i nauczyciele czy bezrobotni.
Kto tworzy te statystyki? Przecież nie PKW. Może i mają nieco więcej wspólnego z prawdą niż sondaże przedwyborcze, ale na ile nie wiem.
Czyli nawet jeżeli 70% wyborców głosujących na KNP to mężczyźni to zawsze pozostaje 30% kobiet, Tak więc mówiąc, że na Korwina głosują mężczyźni, a na PiS gorzej wykształceni jest niezgodne z prawdą, a jeżeli przyjmujemy już takie uogólnienia, to równie dobrze możemy stwierdzić, że skoro na wschodzie zdawalność i wyniki matur są wyższe niż na zachodzie gdzie wygrywa PO to lepiej wykształceni są młodzi wyborcy PiS.

Świstek, Zachowuj się jak ignorant, a tak będziesz traktowany, ale spróbujmy jeszcze raz:
KNP 7,4% w sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia, Palikot 3,9%
Nie wiem czy to tylko przejaw twojej ignorancji czy zwykła niewiedza, ale NP-JKM nie został zarejestrowany przez PKW w całym kraju mimo zebrania wymaganej liczby podpisów, a więc pomnóż sobie wynik 1,06 x 2 = 2,12(około) Ile wyborców nie zagłosowało bo nie wiedziało, że startowała NP, a ilu nie zagłosowało bo szkoda było im głosu na partię która nie ma listy ogólnopolskiej. Tak więc z 7,4% zrobiło się 1,06% nie mówię już nawet o koalicji z Prawicą i PJNem. Tak więc rozumiesz już, jak to się stało, ze w tych wyborach JKM nie przekroczył 5%, czy nawet 3% ;)

Świstek - 2011-10-15, 22:55

To teraz czytaj trochę uważniej.

1. Projekty JKM (a takze on sam jako wieczny kandydat na prezydenta) raczej nie mają w zwyczaju przekraczać magicznego progu 3 %.

2. Nie można w tak swobodny sposób interpretować sondazy. Na marginesie też możesz podać datę tego sondażu i to, jak wyglądała próba, jak zostały sformułowane pytania i co pracowania robi z ludźmi, którzy są "niezdecydowani" lub odmawiają udziału w badaniach; możesz o tym nie wiedzieć, ale są to w tego typu badaniach szczegóły niezwykle istotne.

3. Homo Homini to niezbyt dobra pracowania. Żeby nie szukać daleko - ost. niedziela wyborcza i ich wyniki po zamknieciu lokali. (Albo wcześniejsze publikowane w prasie).

4. Do mnie masz pretensje, że ludzie nie głosowali na wasz komitet, ja wam każe rozdrabiniać się na takie kanapy?
Tylko po co te buńczuczne zapowiedzi, gadanie o unieważnieniu wyborów, zwalanie odpowiedzialności za niezarejestrowanie list na wszystkich, tylko nie na siebie? Jakie jest poparcie NP - każdy widzi, na nic się zda zaklinanie rzeczywistoći.

ourson - 2011-10-15, 23:37

Świstek napisał/a:
Jakie jest poparcie NP - każdy widzi, na nic się zda zaklinanie rzeczywistoći.


A jakie jest? Bo ja nie wiem - wybory nie są miernikiem adnego poparcia. Próg 5% i sondaże odrzucają małe ugrupowania. Ogromne finansowanie funkcjonujących w Sejmie ugrupowań powoduje że już na starcie mają one przewagę nad tymi które do Sejmu dopiero chcą się dostać. Część ludzi (co szczególnie mocno odczuło SLD cztery lata temu) głosuje nie za kimś tylko przeciwko komuś.

Co do samego protestu - termin wniesienia protestu to 7 dni od dnia ogłoszenia wyników (tj opublikowania ich w Dzienniku Ustaw) i z tego co się orientuję zamierzają go wnieść zarówno wyborcy NP jaki środowisko Nowego Ekranu, pp. Kalata i Król.

Jeśli wybory przy tak rażących uchybieniach PKW nie zostaną unieważnione to w zasadzie trudnosobie wyobrazić sytuację w jakiej unieważnione mogłyby zostać. PKW może równie dobrze następnym razem zarejestrować tylko jedną partię w całym kraju - wg własnego widzimisię.

ilin - 2011-10-16, 09:32

Mamy kolejny kwiatek
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

Sylwester napisał/a:
Na Palikota głosował elektora dawnej Samoobrony o czym bodaj sam Palikot mówił.


Wątpię.
Elektorat samoobrony był bardziej pro katolicki niż elektorat PISu
Byli to najczęściej ludzie doświadczeni przez "demokrację"
Nie sadze aby głosowali na pajaca.

Sylwester - 2011-10-16, 10:47

Świstek,
1. Czy to znaczy, że nie mają takich szans?

2. 11,8% - niezdecydowani, a resztę informacji za pewne znajdziesz w internecie ;)

3. Ok. to było 10 tygodni przed wyborami, ale nawet sondaż dla tvn dawał NP 4%.

4. Musisz jednak przyznać, że niezarejestrowanie ogólnopolskiej listy miało duży wpływ na wynik NP. Przypomnijmy 4 wynik JKMa w wyborach prezydenckich.

cogito - 2011-10-16, 13:29

Ilin, każdy ma prawo interpretować rzeczywistość po swojemu. W skrócie: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zgodnie z tą zasadą siedzący najniżej ma ograniczone pole widzenia. Ten wyżej, widzi już więcej, a najwyżej siedzący ogarnia wszystko.
Tak też jest z oceną sytuacji i nie tylko. Bowiem zasada ta analogicznie może odnieść się do posiadanej wiedzy. I niekoniecznie musi być to wykształcenie, ale np. obserwacja i znajomość świata. Oczywiście o ile nie siedzi się w jednym miejscu lub jeździ na wycieczki szkolne, zakładowe i biur podróży. Przez opary alkoholu (polska specjalność) trudno coś zobaczyć.
W czasie wyborów prezydenckich, w których zwyciężył tragicznie zmarły prezydent Lech Kaczyński, przebywałem za granicą. O wyniku wyborów dowiedziałem się następnego dnia z gazet, jakie przyniósł mi sąsiad. Już wówczas prasa zagraniczna oceniała ten wybór jako niezbyt trafny. Przewidywano również skutki tego wyboru. Z czasem te oceny potwierdzały się, a sąsiedzi za każdym razem przypominali mi te "przepowiednie". Oczywiście nie zmienia to faktu, że tu w kraju, śp. pan prezydent Lech Kaczyński stał się bohaterem narodowym walczącym o niepodległość i suwerenność. Czy aby na pewno?
Historię i fakty można w dowolny sposób interpretować, ale z prawdą jest już gorzej. Ta na zawsze pozostanie niezmienna. Od 1989 roku uczą w szkołach, że dzięki działaczom "Solidarności" i siłom wspierającym mamy wolną Polskę. Ponieważ jest to więcej jak skomplikowane, poprzestaną na stwierdzeniu, że mija się to z prawdą. Dla uważnego obserwatora okresu po 1989 roku prawda jawi się sama. Założenie było proste, że wolność doda nam skrzydeł do wysokiego lotu, ludziom będzie się żyło lepiej, a Polska rosnąć w siłę. Jak jest, widać gołym okiem.
Zatem odpowiedź na zasadnicze pytanie: kto na tym najwięcej zyskał, jest jednocześnie odpowiedzią na inne pytanie, komu na tym zależało. Tu należy szukać źródła naszych niepowodzeń i nieszczęść.
Na to, niestety, każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Jedno jest pewne, że obietnice powszechnej szczęśliwości nie sprawdziły się. Nie należy dziwić się, że ludzie zaczynają mieć dość władzy dbającej tylko o interesy własne i swoich popleczników.
Ponieważ Polska słynie z kultywowania tradycji, trudno jest cokolwiek zmienić tak od razu.
To proces długotrwały i złożony, ale nie niemożliwy. Ruch Palikota jest tego przykładem i zarazem początkiem prawdziwych zmian, a nie - jak dotychczas - pozorowanych.
Jest zrozumiałe, że siłom rządzącym i poplecznikom najmniej zależy na zmianach. Będą robić wszystko, aby przeszkodzić w przemianach. Już są tego pierwsze sygnały. Ruch Palikota przedstawiany jest w jak najgorszym świetle.
"To zdumiewające. Oni chcą zwalczać krzyż"
Biskupowi Michalikowi coś się pokićkało. Ci "ONI" nie zwalczają krzyża, tylko chcą, aby miał należne Mu miejsce i była przestrzegana Konstytucja.
Cytat:
Z niepokojem patrzymy, że dochodzą pewne głosy, którym niewygodnie jest w demokracji. Niewygodnie jest tym ludziom, którzy chcieliby usunięcia religii z przestrzeni publicznej. To zdumiewające, że są to ludzie, którzy jeszcze niedawno byli poszukującymi chwały pod sztandarem Krzyża, w cieniu Krzyża, a dzisiaj ten Krzyż chcą zwalczać - mówił abp Michalik.

Może ktoś wyjaśni biskupowi, że "przestrzeń publiczna" jest dla WSZYSTKICH i po to są "miejsca kultu", aby tam wierzący robili co im się podoba.
Nieco dalej biskup Michalik sam sobie zaprzecza i pokazuje jakim jest hipokrytą.
Cytat:
- Wolność w życiu mierzy się zawsze szacunkiem do człowieka o innych poglądach, wierzącego i niewierzącego - powiedział abp Michalik.

Gdzie tu szacunek do innych poglądów, skoro wymusza się oglądanie jedynego słusznie symbolu religijnego. A nieco dalej:
Cytat:
Odpowiadając na pytanie o działania Ruchu Palikota zmierzające do usunięcia krzyża z Sejmu, abp Michalik powiedział, że "Kościół jest żywym organizmem ochrzczonych i tu się sprawdzi, ilu ochrzczonych jest za Kościołem w parlamencie".

A co komu i co ślubują posłowie i senatorowie?
Cytat:
Art.2 ślubowanie posła i senatora

1. Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu poseł składa na posiedzeniu Sejmu ślubowanie następującej treści:
"Ślubuję uroczyście jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej."
Ślubowanie może być złożone z dodaniem słów "Tak mi dopomóż Bóg".
2. Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu senator składa na posiedzeniu Senatu ślubowanie następującej treści:
"Ślubuję uroczyście jako senator Rzeczypospolitej Polskiej rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej."
Ślubowanie może być złożone z dodaniem słów "Tak mi dopomóż Bóg".

Biskupie Michalik, NARÓD to nie tylko WIERNI Krk.
Jeżeli jednak biskup twierdzi, że to "żywy organizm", to co stoi na przeszkodzie, aby posłowie ochrzczeni chodzili obwieszeni krzyżami lub na czas obrad przywdziewali stroje znane nam z czasów bitwy pod Grunwaldem?
I wcale się nie mylę z tym porównaniem. Mamy bowiem nowy Grunwald.
Cytat:
"największym wrogiem demokracji jest pasywność, bierność". - Z niepokojem patrzymy, że dochodzą pewne głosy, którym niewygodnie jest w demokracji. Niewygodnie jest tym ludziom, którzy chcieliby usunięcia religii z przestrzeni publicznej. To zdumiewające, że są to ludzie, którzy jeszcze niedawno byli poszukującymi chwały pod sztandarem Krzyża, w cieniu Krzyża, a dzisiaj ten Krzyż chcą zwalczać - powiedział abp Michalik.

Szczególnie Wieluń poznał skutki działania ludzi spod znaku krzyża.

Świstek - 2011-10-16, 13:51

ourson napisał/a:
A jakie jest? Bo ja nie wiem - wybory nie są miernikiem adnego poparcia. Próg 5% i sondaże odrzucają małe ugrupowania.


Jest mniejsze niż 3%. Akurat w tym przypadku sondaże nie odrzuciły małego ugrupowania, bo poparcie było znaczne.

ourson napisał/a:

Ogromne finansowanie funkcjonujących w Sejmie ugrupowań powoduje że już na starcie mają one przewagę nad tymi które do Sejmu dopiero chcą się dostać. Część ludzi (co szczególnie mocno odczuło SLD cztery lata temu) głosuje nie za kimś tylko przeciwko komuś.


Cztery lata temu był LiD, nie SLD i nie sądzę, żeby jakoś mocno to odczuł. A JKM nie jest wcale nowa twarzą w polityce, tak samo jak UPR i inne kanapy.

ourson napisał/a:
Jeśli wybory przy tak rażących uchybieniach PKW nie zostaną unieważnione to w zasadzie trudnosobie wyobrazić sytuację w jakiej unieważnione mogłyby zostać. PKW może równie dobrze następnym razem zarejestrować tylko jedną partię w całym kraju - wg własnego widzimisię.


Z pewnością zostaną unieważnione.


Sylwestrze,

Ad 1. Owszem.
Ad 2. Czyli mało wiesz o tym sondażu, a powinieneś, bo to nie ja się na niego powołuję.
Ad 3. Jeszcze warto zaznaczyć, czy tuż przed sondażem JKM znów czegoś nie wycudował, czy nie zdoribło się o nim głośno. A jesli to było 10 tyg., to tym gorzej, bo równie dobrze można by było 2 mies. przed wyborami o wyniku malutkiej partii wróżyć z fusów.
Ad 4. Pewnie, że jakiś miało, ale ten 4 wynik Korwina to było i tak 2 % !

ilin - 2011-10-16, 14:05

cogito nie pisz mi tu banialuków co uczą w szkolach od 1989 bo doskonale wiem.
Co innego ich uczą a ja to musze w domu w przypadku swoich dzieci korygować aby były Polakami.

Ruch Palikota.

W mojej subiektywnej ocenie Palikot jest pajacem.
Znacznie bardziej poważam i szanuję jego mentora J.Urbana
Choć często sie nim nie zgadzanm ale przynajmniej nie zmienił poglądów od 30 lat jak pamietam.

Palikot zaś włoży kolejne okulary aby być popularnym.
Nie zdziwił bym się jak Palikot wstąpiłby do kółka różańcowego gdyby mu się to opłacało politycznie.

tomow - 2011-10-16, 15:02

Elektorat nie mówi całej prawdy o partii. Prawdę mówią ewentualni posłowie, i ich zaplecze. Intelektualnie w tej kadencji najlepiej wypada Prawo i Sprawiedliwość. Ma w swoim gronie kilkunastu naukowców.

Dlaczego na PiS głosują ludzie, którzy są gorzej wykształceni czy biedniejsi? Bo oni ze swojej sytuacji nie są zadowoleni. Ktoś kiedyś o nich zapomniał. Pozostawił samych sobie. Wyniki dotyczące matur pokazują coś więcej. Nie to, że spadnie tam poparcie dla PiS(to żart niegodny nauczyciela). Okazuje się, że jest tam wiele wartościowych młodych osób, które nie mają możliwości rozwijania się dalej na studiach. Na PiS głosują niezadowoleni z nierówności.

Pokazuje to sytuacja w naszym powiecie. Dziwicie się, że wygrał u nas PiS? Ja nie: PiS obiecał S8 i zaczął ją projektować, wyremonotował drogi krajowe. Spadło u nas bezrobocie i zwiększyło się zatrudnienie. Ostatnie 4 lata to czas impasu. Tylko trzeba to widzieć...

cogito - 2011-10-16, 15:21

ilin napisał/a:
cogito nie pisz mi tu banialuków co uczą w szkolach od 1989 bo doskonale wiem.
Co innego ich uczą a ja to musze w domu w przypadku swoich dzieci korygować aby były Polakami.

Mimo woli przyznałaś mi rację. Banialuki to uczą w szkołach. Ja tylko zwróciłem uwagę.
Natomiast Palikota nie nazywałbym "pajacem". Pokaż mi drugiego polityka, który dobrowolnie zrezygnował z mandatu posła, aby później za swoje pieniądze ponownie kandydować do sejmu. Przecież będąc "pajacem", jak go określasz, nie musiał się w to angażować. Jaki miałby w tym cel? Skłócić Polaków? To robi kto inny, bo tylko skłóconym narodem można bezpiecznie manipulować. Dla mnie zawsze ważniejszy jest powód działania, niż sam cel, który nie zawsze się osiąga. Zresztą w tym przypadku zarówno powód jak i cel jest znany.
Jeżeli nadal patrzysz na Janusza Palikota poprzez wibrator i pistolet, to znaczy, że nie potrafisz odczytać sensu przekazu. Ja wiem, że łatwiej na odbiorcę oddziałują znane atrybuty.
Pamiętasz, jak Tusk powiedział, że posłowie PO nie muszą klękać przed biskupem?
Cytat:
- Posłowie, ta na pewno będzie w PO, muszą być odpowiedzialni przed wyborcami, narodem, sumieniem. Powinni uwzględniać - we właściwych proporcjach - także opinię różnych autorytetów. Nie trzeba politycznie klękać przed biskupem, Gazetą Wyborczą, TVP czy TVN. Trzeba umieć sięgnąć w takich momentach sięgnąć do rozumu i sumienia - mówi.

Źródło.
Ciekawe, czy nadal to aktualne i czy Tusk oraz posłowie PO sięgną do rozumu i odpowiedzialni przed Narodem nie zmienią zdania, gdy dojdzie do debaty (bo na pewno dojdzie) na temat krzyża, bo będzie im się to opłacać politycznie. Poczekamy, zobaczymy.

rafalekjan - 2011-10-16, 15:22

tomow napisał/a:
Ostatnie 4 lata to czas impasu. Tylko trzeba to widzieć...

Chyba przez różowe okulary.

Shymool - 2011-10-16, 15:31

tomow, To typowe dla PiSowca. Rzucasz temat i go nie wyjaśniasz :sad: dlaczego moje stwierdzenie wiążące wykształcenie z elektoratem PiSu jest niegodne nauczyciela. Dodatkowo mam wrażenie, że lepiej od Ciebie znam realia "ściany wschodniej" ponieważ z tamtąd pochodzę i obecnie tu jestem. Przez te kilka dni miałem możliwość spotkania i porozmawiania z wyborcami na tym terenie. Nawet nie wiesz jak się mylisz :)
ilin - 2011-10-16, 15:44

cogito napisał/a:
Mimo woli przyznałaś mi rację.


Nie mimo woli ale całkiem świadomie.
Wystarczy spojrzeć na program nauczania historii aby zrozumieć jak jest dzisiaj.
Sama istota funkcjonowania szkół w obecnej sytuacjii woła o pomstę do nieba.
I to nie wina kościoła tylko polityków którzy wprowadzili reformę edukacjii.

Ja bym zapytał dlaczego zniknął Sienkiewicz z lektur a wprowadza sie jakieś bzdety.
Chyba po to aby zminimalizować poczucie przynależności narodowej u dzieci.
Tylko na nas rodzicach spoczywa obecnie to aby przekazać aby nasze dzieci czuły sie Polakami.

Bo sytuacja zmierza do tego co na tzw "nowoczesnym zachodzie" zamiast ojca czy matki będzie rodzic nr 1 rodzic nr2.

ourson - 2011-10-16, 15:52

Świstek napisał/a:
Akurat w tym przypadku sondaże nie odrzuciły małego ugrupowania, bo poparcie było znaczne.


Piszesz o RPP? Wystarczyłoby żeby miał poparcie wykazane w sondażach na poziomie 3-4 % i wynik miałby znacznie gorszy, o ile wogóle RPP wszedłby do Sejmu.

Świstek napisał/a:
Cztery lata temu był LiD, nie SLD i nie sądzę, żeby jakoś mocno to odczuł


Moje uproszczenie - oczywiście była koalicja której SLD było głównym składnikiem. Osobiście znam conajmniej 3 osoby - które zamiast na LiD zagłosowały na PO - byle tylko PiS nie wygrał wyborów. Komentare politologów i socjologów opisywały dokładnie ten mechanizm po wyborach.

Świstek napisał/a:
Z pewnością zostaną unieważnione.


Ty naprawdę zdajesz się nie rozumieć wagi tej sytuacji. Nieistotne czy to był KWW Nowego Ekranu - który miał nikłe szanse nawet na zebranie tych podpisów do rejestracji list, czy NP czy kandydaci do Senatu. PKW znacząco przekroczyła swoje uprawnienia i nie ostaną wyciągnięte żadne konsekwencje będzie to oznaczało że PKW jest poza wszelką kontrolą.

tomow - 2011-10-16, 16:02

Shymool napisał/a:
z tamtąd


Panie magistrze, "stamtąd" nie "z tamtąd". To też nie jest godne nauczyciela.

Na wschodniej ścianie byłem wielokrotnie. W ostatniej kampanii nie usłyszałem tam słowa, które mogłoby wyrażać ich nadzieję na poprawę sytuacji. Mówią o tym także statystyki: średnie zarobki, bezrobocie.

Wyśmiewanie drugiego człowieka jest niegodne nauczyciela. Nie jestem gorszy, bo jestem "PiSowcem". Chodzi o pomysł na Polskę, a nie o to kto na kogo głosuje.

Świstek - 2011-10-16, 17:19

ourson napisał/a:
Piszesz o RPP? Wystarczyłoby żeby miał poparcie wykazane w sondażach na poziomie 3-4 % i wynik miałby znacznie gorszy, o ile wogóle RPP wszedłby do Sejmu.


Piszę o Korwinie. Sylwester podał sondaż, w którym miał on spore poparcie, co nie przełożyło się wcale na wyborczy wynik. W internecie też nieustannie wygrywa, a mimo to młodzież czy w ogóle uzytkownicy internetu na niego nie stawiają. A Palikot jeszcze miesiąc temu w sondażach nie istniał.

ourson napisał/a:
Ty naprawdę zdajesz się nie rozumieć wagi tej sytuacji. Nieistotne czy to był KWW Nowego Ekranu - który miał nikłe szanse nawet na zebranie tych podpisów do rejestracji list, czy NP czy kandydaci do Senatu. PKW znacząco przekroczyła swoje uprawnienia i nie ostaną wyciągnięte żadne konsekwencje będzie to oznaczało że PKW jest poza wszelką kontrolą.


To robi się nudne.

Ty zaś wymyśliłeś sobie pewną teorię pt. "wybory nie są miernikiem zadnego poparcia", uwierzyles w nia i zawzięcie powtarzasz przy każdej możliwej okazji.

Ferbik - 2011-10-16, 17:26

tomow napisał/a:
PiS obiecał S8 i zaczął ją projektować

No to teraz wiadomo, dlaczego S8 nie ma do tej pory, a wszystko na Grabarczyka zwalają!

tomow napisał/a:
Panie magistrze, "stamtąd" nie "z tamtąd". To też nie jest godne nauczyciela.

Nooo... to jest argument w dyskusji! Jestem chętny wyzwać Cię na dyktando. Piszesz się?

Shymool - 2011-10-16, 18:37

tomow, Być tam kilka razy a być stamtąd to jednak różnica. Jeśli jesteś taki czuły na "godność", to czy zwróciłeś uwagę swoim partyjnym kolegom na godne traktowanie innych w stylu "ciemny lud to kupi"
P.S.
Urodziłem się pod znakiem Byka, więc nie ukrywałem nigdy, że robię "byki". Kiedyś już za to przepraszałem :roll:

cogito - 2011-10-16, 18:46

My tu o wyborach i nowym/starym rządzie, a tymczasem "wierchuszka" udziela wskazówek, co powinno znajdować się w przestrzeni publicznej.
Cytat:
Podczas przemyskich obrad Episkopat zwrócił też uwagę "na zauważalny wzrost tendencji do usuwania religii z przestrzeni publicznej". - Biskupi wzywają do przeciwstawiania się tego rodzaju naciskom, które są niezgodne z Konstytucją – zaznaczono w komunikacie.

KEP przypomniała też zapis zawarty w ustawie o radiofonii i telewizji z 1992 roku o misji telewizji publicznej i wartościach chrześcijańskich. Mówi on, że "audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości". - Dwa lata później Trybunał Konstytucyjny potwierdził, że przepis ten "zgodny jest z zasadą demokratycznego państwa prawnego" oraz "z zasadą równości" wyrażoną w Konstytucji – podkreślili biskupi.

Źródło.
Jest i zła informacja dla Tomow.
"W PiS zbiera się na burzę". "Przegraliśmy przez Jarosława"

ourson - 2011-10-16, 19:48

Świstek napisał/a:
To robi się nudne.


Zapytam inaczej - czy uważasz za normalne, że wg ordynacji wyborczej Komitet Wyborczy który zarejestruje listy w 21 okręgach ma prawo zarejestrować listy w całym kraju a w rzeczywistości Komitet Wyborczy rejestruje listy w 21 okręgach a PKW odmawia mu zarejestrowania list w całym kraju?

Uważasz za normalne, że PKW decyduje o wydłużeniu czasu zbierania podpisów dla jednego komitetu (podczas gdy w ustawie terminy te określone są "sztywno" i ustawa nie przewiduje żadnej możliwości ich zmiany)??

spróbuj odpowiedzieć na te pytania nie myśląc o tym których Komitetów to dotyczyło ani o tym czy to miało jakikolwiek wpływ na ostateczny wynik wyborów czy nie.

Świstek napisał/a:
Ty zaś wymyśliłeś sobie pewną teorię pt. "wybory nie są miernikiem zadnego poparcia", uwierzyles w nia i zawzięcie powtarzasz przy każdej możliwej okazji.


Jeśli dobrze pamiętam napisałem to tutaj raz. I nie przypominam sobie żebym powtarzał to przy jakiejkolwiek innej okazji.

Pewnie jest nadużyciem stwierdzenie "żadnego" więc rzeczywiście zamienię je na "faktycznego".

ilin - 2011-10-16, 21:19

cogitoCzy ty nie masz nic lepszego do roboty ?
Nie masz żadnych obowiązków?

Mi już znudziło się odpowiadać na twoje manipulowane posty.

lewy1957 - 2011-10-16, 22:42

ale NUMER!! czy wiecie ile glosow oddano na M. Luczka na Nadodzrańskiej ???
Mateusz - 2011-10-16, 22:42

cogito


http://fronda.pl/news/czy...za_ozon__16100/

Palikot zmienił poglądy z prawicowych na lewicowe... Współfinansował katolicki tygodnik Ozon.

Cytat:
Janusz Palikot, krytykowany za ostrą zmianę poglądów, z mocno konserwatywnych na bardzo lewicowe, kaja się jak może i zapewnia, że żałuje wydawania w przeszłości konserwatywnego tygodnika „Ozon”.

Ferbik - 2011-10-16, 22:43

lewy1957 napisał/a:
ale NUMER!! czy wiecie ile glosow oddano na M. Luczka na Nadodzrańskiej ???

Nie ma takiej ulicy, ale pisz.

lewy1957 - 2011-10-16, 22:48

chodzi mi o obwod wyborczy
Mateusz - 2011-10-16, 22:58

101
http://wybory2011.pkw.gov...15cf562fdd.html

Co w tym dziwnego?

W Osjakowie dostał mało głosów.

lewy1957 - 2011-10-16, 23:02

OK, ale ile dostal na Nadodrya}skiej__
ourson - 2011-10-16, 23:20

lewy1957, Mateusz już napisał - Mieczysław Łuczak w obwodzie wyborczym w I Liceum Ogólnokształcącym w Wieluniu, Nadodrzańska 4 , 98-300 Wieluń otrzymał 101 głosów.

Co w tym dziwnego?

Shymool - 2011-10-21, 22:53

Ja jeszcze tematu wyborów nie zamknąłem i chciałbym podać mój ranking na to, kto najbardziej przyczynił się do porażki PiS-u w wyborach (prezesa przez litość pominę).
Miejsce pierwsze: "Kibole"
Nie tylko zaszkodzili, ale jeszcze zrobili to za pieniądze PiS-u. No i skasowali Romaszewskiego. Mistrzostwo świata :idea: :!: :D
Miejsce drugie: "media zwane wolnymi" ;)
Panie Ziemkiewicz, Sakiewicz, Cejrowski itp - więcej jadu :!:
Miejsce trzecie: ludzie pokroju naszego sympatycznego kolegi z Forum :roll:
Przepraszam, że tylko trzecie ale do perfekcji panów Kurskiego, Macierewicza, Brudzińskiego itp. jeszcze im trochę brakuje. Wytrwałości życzę :)

miko 005 - 2011-10-22, 11:12

Shymool, ja bym tak jeszcze tego PiS-u do końca nie skazywał na "zagładę" :razz:
Rozmawiałem z wieloma ludźmi, problem PiS-u polega na tym, że z uporem maniaka wplątuje się nie tyle w kłopoty wewnętrzne (krajowe), co zewnętrzne. Wszyscy wiedzą że z sąsiadami powinno żyć się we względnej zgodzie, a jeszcze jak się ma sąsiadów o wiele potężniejszych od siebie, to już postawa ugodowa nie powinna podlegać nawet dyskusji.
Kaczyński, Macierewicz i jeszcze paru innych przedstawicieli PiS-u, zachowywało i zachowuje się w dalszym ciągu tak, jakby mieli ochotę wywołać wojenkę z Niemcami czy Rosją.
Ludzie to wychwycili. Właśnie ten strach przed konsekwencjami takich zachowań władz PiS-u do sąsiadów, w dużej mierze powstrzymywał ich przed oddaniem głosu na frakcję Kaczyńskiego.

Kaczyński i cały PiS, ma teraz cztery lata na to aby wyciągnąć wnioski i zmienić się, ale nie na pokaz ale tak naprawdę. Ja obstaję za tym, że nic by tak nie wpłynęło dodatnio na rzecz PiS-u jak zmiana prezesa ;) ale to chyba nie ta bajka :D

Moje zdanie jest też takie, że Jarosławowi Kaczyńskiemu nie bardzo zależy na władzy w kraju. Spróbował raz, zobaczył że nie jest to bułka z masłem i teraz chce się w polityce, czyli na ciepłym i wygodnym foteliku, utrzymać jak najdłużej. Taki wieczny opozycjonista, to funkcja wymarzona dla niego.

Shymool - 2011-10-22, 12:12

miko 005, to bardzo ciekawa wypowiedź i pewnie zgodziłbym się z Tobą w 100% gdyby nie fakt, że PiS jest partią walczącą i bez tego nie może istnieć. Muszą walczyć, obrażać, szukać i zwalczać wrogów. Jeżeli się zmienią, to po nich :)
P.S.
Nie skazałem PiS-u na "zagładę" tylko oceniłem porażkę wyborczą :roll:

cogito - 2011-10-22, 13:56

miko 005 napisał/a:
Moje zdanie jest też takie, że Jarosławowi Kaczyńskiemu nie bardzo zależy na władzy w kraju. Spróbował raz, zobaczył że nie jest to bułka z masłem i teraz chce się w polityce, czyli na ciepłym i wygodnym foteliku, utrzymać jak najdłużej. Taki wieczny opozycjonista, to funkcja wymarzona dla niego.

Pozwolisz, że dokończę Twoją myśl. Porażką PiS jest sam Kaczyński. Oczywiście nie zmienia to faktu, że ma swój względnie stały elektorat. Każdy ma swojego lidera, z którym się w pewnym sensie utożsamia. Widocznie w Polsce mamy blisko 30% "Kaczyńskich". Biorąc pod uwagę, że głosowało około 50% uprawnionych, odsetek ten trzeba odpowiednio zmodyfikować, więc ostatecznie wyjdzie jeszcze mniej. Odnosi się to do każdego ugrupowania.
O ile można uznać, że Kaczyński od lat uprawia taką samą politykę, o tyle jego częste zmiany wizerunku nie mogły zostać niezauważone. Dlatego wygrana PO jest po części zasługą Kaczyńskiego, bo ludzie głosowali na mniejsze zło. Mamy więc ciąg dalszy większej całości, ale nie znamy jeszcze końca.

Może się to zmienić za przyczyną "sił nieczystych", które dostały się do Sejmu. Względny spokój został zakłócony zapowiedzianymi zmianami. Jednak chcąc coś zmienić, trzeba od czegoś zacząć. Na pierwszy ogień poszła walka o poszanowanie prawa, wyrażonego w Konstytucji. Nie może być praworządnego państwa, skoro nie przestrzega się Ustawy Zasadniczej, od której wywodzi się pozostałe prawo.
Pozorna walka o krzyż ma głębsze znaczenie. Burzą, jaka została wywołana wnioskiem o jego zdjęcie, przesłoniła bardziej poważny problem, a mianowicie powszechne nieposzanowanie prawa lub stanowienie prawa, które już na samym początku jest "chore". Nie może być inaczej, skoro posłowie usankcjonowali jawne bezprawie.
Wniosek o usunięcie krzyża z Sejmu
Cytat:
Wskazujemy, że obecność krzyża łacińskiego w sali posiedzeń Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jest niezgodna z art. 25 ust. 2 w zw. z art. 7 i art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 53 ust. 1 i 2 Konstytucji RP z dn. 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze zm.), jak również art. 13 w zw. z art. 9 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284 ze zm.) oraz art. 1 Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisanego w Warszawie dn. 28 lipca 1993 r. (Dz. U. z 1998 r., Nr 51, poz. 318), a także z art. 10 ust. 1 ustawy z dn. 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (tekst jedn. w Dz. U. z 2005 r., Nr 231, poz. 1965 ze zm.).
Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, którego władze publiczne, w tym władza ustawodawcza, powinny zachowywać bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych. Nie jest dopuszczalne umieszczenie i obecność krzyża łacińskiego w Sali posiedzeń plenarnych Sejmu RP, bowiem taki krzyż manifestuje szczególną skłonność organu władzy publicznej, jakim jest Sejm RP, ku religiom chrześcijańskim, w szczególności zaś – w polskich warunkach, znamionowanych przez dominację Kościoła katolickiego we wszystkich sferach życia – ku religii rzymsko-katolickiej.
Obecność krzyża łacińskiego zwisającego ponad głowami posłów stanowi permanentne naruszenie gwarancji bezstronności władzy publicznej w sprawach religii, a zatem oznacza stan permanentnego bezprawia, trwający już 14 lat. Niezbędnym jest, aby Sejm RP (i jego organy, w tym Marszałek Sejmu) dawał przykład poszanowania prawa, w szczególności Konstytucji RP, będącej najwyższym źródłem prawa w wewnętrznej percepcji wieloskładnikowego i multicentrycznego systemu prawa obowiązującego w Polsce.
Niezbędne jest więc usunięcie krzyża ze ściany sali posiedzeń, aby uszanować obowiązujące w naszym państwie prawo.
UZASADNIENIE
1. Okoliczności faktyczne
Krzyż łaciński znalazł się w sali posiedzeń plenarnych Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w ten sposób, że został tam powieszony bez uzgodnienia z władzami Sejmu, w szczególności zaś bez uzgodnienia z ówczesnym Marszałkiem Sejmu, Prezydium Sejmu lub Konwentem Seniorów, w nocy z 19 na 20 października 1997 r. Krzyż ten został powieszony przez dwóch posłów Akcji Wyborczej Solidarność – Panów Tomasza Wójcika i Piotra Krutula. Posłowie zawiesili krzyż pod osłoną nocy, zapewne zdając sobie sprawę z bezprawności swoich poczynań – gdyby było inaczej, zwróciliby się oni do władz Sejmu o zgodę na zawieszenie krzyża.
Od 14 lat krzyż wisi nad głowami posłów, umieszczony za plecami Marszałka, przed oczami posłanek i posłów, nad drzwiami, przez które na salę posiedzeń Sejmu wchodzą członkowie rządu, a także zaproszeni goście. Nigdy nie podjęto jakiejkolwiek uchwały, która legalizowałaby – choćby z pozoru – obecność krzyża w Sali posiedzeń.

Mój komentarz jest taki: pod osłoną nocy skrada się tylko złodziej, aby coś ukraść. I faktycznie, okradziono nasze państwo nie tylko z majątku, ale i pieniędzy, które miały służyć wszystkim. Posłużyły i służą nadal wąskiej grupie mającej wpływ na nasze życie. Posłowie przez lata dbali, aby tej grupie nie stała się krzywda i usuwali zawczasu zagrożenia (likwidacja Komisji Majątkowej, gdy zaczęło robić się coraz głośniej o przekrętach).
Tusk powiedział, że nie będzie klękał przed biskupami. Nie musi, wystarczy, że posłowie leżą krzyżem pod krzyżem.

ilin - 2011-10-22, 14:38

cogito napisał/a:
pod osłoną nocy skrada się tylko złodziej, aby coś ukraść. I faktycznie, okradziono nasze państwo nie tylko z majątku, ale i pieniędzy, które miały służyć wszystkim. Posłużyły i służą nadal wąskiej grupie mającej wpływ na nasze życie.


Całkowita zgoda.
Sam o tym wiesz.
A ich tubą od 1989r jest A.Michnik.

miko 005 - 2011-10-22, 18:43

cogito napisał/a:
Może się to zmienić za przyczyną "sił nieczystych", które dostały się do Sejmu.

cogito, no nie chcę Cię pozbawiać przyjemności marzenia o czymś co się nie stanie, przynajmniej w tej kadencji sejmu :P Już tłumaczę dlaczego.
PiS, oczywiście będzie przeciwko pomysłom Ruchu Poparcia Palikota. SLD może i byłoby za zdjęciem krzyża z sali sejmowej, może. Tutaj nie będę przesądzał, ale nawet jeśli poparło by projekt Palikota, to i tak nie zdobędą większości.
Wszystko w rękach PO, bo PSL to też raczej środowisko tych co "klęczeć" lubią. A PO, no cóż, może by i ten krzyż zdjęli, przecież tak gorliwie walczyło z PiS-em o krzyż na Krakowskim Przedmieściu.
Niestety, nie poprze Palikota. Z prostej przyczyny, jeśli Palikot doprowadzi do zdjęcia krzyża, a następnie wyprowadził by księży ze szkół, też tylko przy poparciu PO. To przecież nie trzeba być wielkim bystrzachą aby przewidzieć wzrost poparcia dla Palikota. I nie ważne byłoby to, że przecież bez Platformy Obywatelskiej by tego nie uczyniono. Wszyscy pamiętali by słowa Palikota, a nie pomoc w realizacji tych obietnic, w wykonaniu PO.

To jest tylko polityka, która w dużej mierze opiera się na logice, a ta podpowiada politykom Platformy, że pomoc udzielona Palikotowi, pomoże tylko Palikotowi ;)
Oczywiście Palikot poruszy wszystkie możliwe instancje, łącznie z Trybunałem, kto wie czy nie strasburskim. A czas będzie biegł i biegł, a następne wybory to nie za 10 lat a już za cztery :razz:
Tylko uzyskanie wyniku, który da Palikotowi samodzielne rządzenie, pozwoli mu zrealizować swoje zamiary co do krzyży, marihuany, kto wie czy nie eutanazji i adopcji dzieci przez pary tej samej płci.
Pewnie kiedyś tak się stanie, ale czy już za cztery lata? Szczerze wątpię, chociaż dzisiaj świat tak szybko dziwaczeje, że nie należy być pewnym niczego :razz:

cogito - 2011-10-22, 21:15

miko 005 napisał/a:

cogito, no nie chcę Cię pozbawiać przyjemności marzenia o czymś co się nie stanie, przynajmniej w tej kadencji sejmu...

Pewnie kiedyś tak się stanie, ale czy już za cztery lata? Szczerze wątpię, chociaż dzisiaj świat tak szybko dziwaczeje, że nie należy być pewnym niczego :razz:

Miko, tu nie chodzi o moje marzenia. Tu chodzi o Konstytucję, z której wywodzi się reszta prawa. Jeżeli posłowie nie przestrzegają Konstytucji, to znaczy, że zapomnieli, co ślubowali NARODOWI.
Cytat:
1. Przed przystąpieniem do wykonywania mandatu poseł składa na posiedzeniu Sejmu ślubowanie następującej treści:
"Ślubuję uroczyście jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej."
Ślubowanie może być złożone z dodaniem słów "Tak mi dopomóż Bóg".

Źródło.
A teraz przeczytaj, co znaczy słowo "zdrada".
Cytat:
Zdrada – w ogólnym znaczeniu, świadome i intencjonalne zawiedzenie zaufania danego przez osobę, organizację, państwo lub grupę społeczną, które z tego powodu ponoszą straty tudzież uważają, że ponoszą straty. Zdrada jest zwykle moralnie potępiana społecznie i w zależności od jej charakteru może też prowadzić do samosądu, być karana przez państwo lub w inny sposób sankcjonowana.

Źródło.
Wcześniej napisałem o posłach, którzy zachowali się jak złodzieje. I faktycznie okradli Polaków, spłacając majątkiem narodowym wstawiennictwo Watykanu w walce z komunizmem, a prywatnie za poparcie z ambon.
Cytat:
Kan. 1260 - Kościół posiada wrodzone prawo domagania się od wiernych dostarczenia tego, co jest konieczne do osiągnięcia właściwych mu celów.
Kan. 1261 -
§ 1. Wierni mają prawo przekazywać dobra doczesne na korzyść Kościoła.

Cytat:
Kan. 1273 - Biskup Rzymski, na mocy prymatu rządzenia, jest najwyższym zarządcą i szafarzem wszystkich dóbr kościelnych.
Kan. 1274 -
§ 1. W poszczególnych diecezjach powinna istnieć specjalna instytucja, gromadząca dobra i ofiary przeznaczone na utrzymanie duchownych, którzy pełnią służbę dla dobra diecezji, zgodnie z postanowieniem kan. 281, chyba że inaczej temu zaradzono.

§ 2. Tam, gdzie jeszcze nie zorganizowano właściwego zabezpieczenia społecznego dla duchowieństwa, Konferencja Episkopatu powinna troszczyć się o powołanie instytucji, która by w sposób wystarczający zapewniła ubezpieczenie społeczne duchownych.

§ 3. Gdy zachodzi potrzeba, w poszczególnych diecezjach należy utworzyć wspólny fundusz, z którego biskupi mogliby wynagradzać inne osoby służące Kościołowi, zaradzać różnym potrzebom diecezji i z którego także diecezje bogatsze mogłyby pomagać biedniejszym.

Kodeks Prawa Kanonicznego
W tych kanonach dotyczących majątku, jakoś nic nie wspominają o ludu bożym, jako współwłaścicielu dóbr kościelnych. Czyżby wierni nie byli częścią Kościoła? Ponadto przy zbywaniu dóbr kościelnych o wartości powyżej 1.000.000 € konieczna jest zgoda Stolicy Apostolskiej. Tu nie znalazłem źródła tego zapisu, ale w KPK jest kanon o alienacji, bo tak to się w ich "języku" nazywa. Natomiast przy przekazywaniu majątku narodowego z bonifikatą 99% na rzecz Kościoła wystarczy uchwała lokalnego samorządu.

Szanowny Miko, prawo stanowione w cieniu krzyża zawsze było i będzie szkodliwe dla Narodu. Wprawdzie wmawiają nam, że na przestrzeni wieków Kościół zrobił dużo dla Polski, ale w ogólnym bilansie mizernie wypadają Jego zasługi.
Konfederacja targowicka.
Cytat:
Papież Pius VI wystosował specjalne błogosławieństwo dla dzieła konfederacji targowickiej. Gorącymi zwolennikami konfederacji byli: prymas Michał Jerzy Poniatowski, biskup chełmski Wojciech Skarszewski, biskup żmudzki Jan Stefan Giedroyć, biskup poznański Antoni Onufry Okęcki, biskup łucki Adam Naruszewicz i biskup wileński Ignacy Jakub Massalski.

Jeżeli więc chcemy cokolwiek zmienić, to musimy zacząć od przestrzegania Konstytucji i oczyścić Sejm z zaduchu kruchty.
Wiara ma wymiar duchowy, a nie materialny i tak powinno być. Żadnych symboli w przestrzeni publicznej. Od tego są miejsca kultu.

ilin - 2011-10-22, 21:36

cogito Czy np stocznie przeszły na własność kościoła.A może FOZZ został przez niego zagarnięty?
A moze koścół jest właścicielem banków,hipermarketów, poczty i telekomunikacji ?

Jakoś tej grupy to nie dostrzegasz tylko wszystkiemu kościół winien.

Shymool - 2011-10-23, 08:39

Wolałbym,abyśmy w tym temacie oceniali wyniki wyborów a nie wpływ KK na RP :roll:
miko 005 - 2011-10-23, 10:57

cogito, już tak naprawdę na koniec tej dyskusji na temat krzyża w parlamencie i innych instytucjach państwowych. Dopóty dopóki nie zrozumiesz że demokratyczna większość chce tych krzyży tam, gdzie Ty i garstka Tobie podobnych nie chcecie, to nie ma o czym dyskutować.
77,43% do 18,26% gdzie pewnie trochę tych lewaków z SLD ma neutralne zdanie co do tej sprawy ;) . I proszę nie mów nic o tych, którzy zostali w domu. Bo nieobecni głosu nie mają, chcieli zmian mogli ruszyć tyłki z domów, teraz nie ma co rozpaczać nad rozlanym mlekiem. Być może otworzy Wam się taka szansa za cztery lata, ale do tego czasu ... ;)
Konstytucja nigdzie nie mówi o tym, aby symbole religijne nie miały wisieć w parlamencie. Skoro u nas wisi krzyż, to świadczy to tylko o przewadze katolików nad pozostałymi wyznaniami. Tak samo jak na próżno szukać krzyża w krajach o wyznaniu islamskim, czy prawosławnym. Rozumieją to wszyscy Ci co wyznają jakąkolwiek wiarę, dlatego te naciski o zdjęcie krzyża nie płyną od nich, tylko od Was. Od Was, czyli tak naprawdę od kogo?

Shymool napisał/a:
Wolałbym,abyśmy w tym temacie oceniali wyniki wyborów a nie wpływ KK na RP :roll:

No właśnie ;) I dlatego wrócę jeszcze na moment do sprawy PiS-u
Shymool napisał/a:
miko 005, to bardzo ciekawa wypowiedź i pewnie zgodziłbym się z Tobą w 100% gdyby nie fakt, że PiS jest partią walczącą i bez tego nie może istnieć. Muszą walczyć, obrażać, szukać i zwalczać wrogów.

No tak, ale wyborcy już tego od jakiegoś czasu nie kupują. Wiedzą o tym wszystkie partie ubiegające się o palmę pierwszeństwa.
Kaczyńskiemu "twardy" elektorat wystarcza na opozycję, ale żeby rządzić potrzeba nowego. A tego, tymi atakami, o których piszesz nie jest w stanie przeciągnąć na swoją stronę. Dlatego właśnie to moje przekonanie co do "wiecznego opozycjonisty" ;) Ale jeżeli Kaczyński odda władzę w partii, to niewątpliwie znajdzie się ktoś z o wiele większymi ambicjami niż jego poprzednik :razz:

cogito - 2011-10-23, 11:01

ilin napisał/a:
cogito Czy np stocznie przeszły na własność kościoła.A może FOZZ został przez niego zagarnięty?
A moze koścół jest właścicielem banków,hipermarketów, poczty i telekomunikacji ?

Jakoś tej grupy to nie dostrzegasz tylko wszystkiemu kościół winien.

Co do stoczni, to zapewne wiesz, jak Rydzyk je"ratował".
Afera FOZZ to część większej całości. Do dzisiaj osoby w nią zamieszane biorą czynny udział w polityce. I jak myślisz, po której stronie sceny politycznej? Właśnie po tej, która w sali sejmowej krzyż powiesiła.
Kościół nie musi mieć banków w Polsce. Wystarczy, że ma w Watykanie, do którego spływa nieprzerwany strumień pieniędzy z "hipermarketów" o nazwie "Licheń", Jasna Góra" itp. oraz innych źródeł zarobku jak: cmentarze, dzierżawy, czynsze itp. I to wszystko poza ewidencją kas fiskalnych, a więc nieopodatkowane.

Ale nie o to mi chodziło, jakie interesy kręci Krk w Polsce. Przytaczając cytaty miałem na myśli nieprzestrzeganie podstawowych zasad, począwszy od ślubów poselskich, obowiązującego prawa, a skończywszy na jego stanowieniu.
Poseł ślubuje NARODOWI, a nie tylko wyborcom, którzy go wybrali. To zasadnicza różnica. Ma głosować zgodnie ze swoim sumieniem, ale również z poszanowaniem wolności konstytucyjnej pozostałych obywateli wyznających inne wartości.
Jeżeli uważasz, że prawo powinno opierać się na idei jednej i większościowej religii, to zwróć uwagę jakie skutki może to wywołać (taliban).
Każde prawo świeckie opiera na podobnych i uniwersalnych zasadach jak Dekalog. Nie wolno kraść, zabijać, robić bliźniemu krzywdy, szanować rodziców itp. Prawo to nie wnika natomiast we wnętrze człowieka tak daleko, aby przy pomocy norm prawnych miał myśleć i postępować w sposób zunifikowany.
Tematy aborcji, in vitro i podobne od lat są wałkowane z podobnym skutkiem. Polska nie jest już zamknięta za żelazną kurtyną i każdy z nas może swobodnie wyjechać za granicę. Jaka różnica, czy aborcji dokona w kraju, czy za granicą?
Czy dla zachowania katolickich wartości (odróżniam katolika od chrześcijanina) aktywiści Kółek Różańcowych na granicy przeprowadzą badania ginekologiczne każdej kobiety w wieku rozrodczym? Podobnie z in vitro.
Zakrawa to na komedię (a była taka), w której ważono obywatela przed wyjazdem i po powrocie z zagranicy, aby ustalić ile wagowo ubyło lub przybyło obywatela. :)
Szanowny Ilin, to są tak zwane tematy narzucone odgórnie z KC Episkopatu i jednocześnie zastępcze, ponieważ posłowie i nasz rząd, od iluś tam kadencji, nie mają żadnego pomysłu na uporządkowanie spraw istotnych, aby ludzie młodzi mieli gdzie mieszkać, służba zdrowia była wydolna, zarobki europejskie itp, itd. Chodzi o to, aby normalnie żyło się tu w Polsce, a nie poszukiwać tej normalności za granicą.
Krzyż w sali sejmowej jest właśnie symbolem polskiej nienormalności i świadczy, co siedzi w głowach posłów.
Konstytucyjne zapisy pod tym względem są przejrzyste, więc argumentów merytorycznych zabraknie. Będziemy mieli nową targowicę.
No, ale chcąc mieć nowoczesne państwo, od przestrzegania prawa należało zacząć.

cogito - 2011-10-23, 11:10

miko 005 napisał/a:
cogito, już tak naprawdę na koniec tej dyskusji na temat krzyża w parlamencie i innych instytucjach państwowych. Dopóty dopóki nie zrozumiesz że demokratyczna większość chce tych krzyży tam, gdzie Ty i garstka Tobie podobnych nie chcecie, to nie ma o czym dyskutować.
77,43% do 18,26% gdzie pewnie trochę tych lewaków z SLD ma neutralne zdanie co do tej sprawy ;) . I proszę nie mów nic o tych, którzy zostali w domu. Bo nieobecni głosu nie mają, chcieli zmian mogli ruszyć tyłki z domów, teraz nie ma co rozpaczać nad rozlanym mlekiem. Być może otworzy Wam się taka szansa za cztery lata, ale do tego czasu ... ;)

Odpowiem krotko: Polska jest państwem świeckim i w Polsce nie rządzą katoliccy talibowie. Demokracja polega na tym, że wygrywa większość, ale większość nie może narzucać własnej ideologii mniejszości, bo prowadzi to do TOTALITARYZMU. Jeżeli nie rozumiesz tego, tym gorzej dla Ciebie.

miko 005 - 2011-10-23, 11:20

cogito, o jakim Ty totalitaryzmie piszesz? Gdyby tak miało być jak mówisz, to siedziałbyś teraz cichutko jak mysz pod miotłą ;)
Ta większość niczego mniejszości nie narzuca, przecież jak chcesz być tym kim jesteś to bądź, nikt Cię za to nie zlinczuje.
Jak na razie to ta mniejszość chce coś wymusić na większości. To już nie wydaje Ci się dziwne, prawda?

To już naprawdę mój EOT w twej kwestii :!: :!: :!:

ilin - 2011-10-23, 16:11

cogito napisał/a:
Krzyż w sali sejmowej jest właśnie symbolem polskiej nienormalności i świadczy, co siedzi w głowach posłów.
Konstytucyjne zapisy pod tym względem są przejrzyste, więc argumentów merytorycznych zabraknie. Będziemy mieli nową targowicę.


Nową targowicę to już mamy od 1.05.2004 :)

Za resztę odpowiedzi niech posłużą słowa biskupa.
Cytat:
Znak Chrystusowego krzyża wpisał się na trwałe w życie każdego z nas. Towarzyszy nam od początku aż do końca. Od krzyża nakreślonego z wiarą na naszym czole w sakramencie chrztu aż po krzyż, który będzie postawiony na naszym grobie z nadzieją zmartwychwstania – podkreślił.

- Dziś zalewa nas fala nowego pogaństwa, dla którego krzyż stał się znakiem niewygodnym, głupstwem i zgorszeniem. Niech pozostanie dla nas – którzyśmy uwierzyli – mocą i mądrością Bożą. Niech jego rozpostarte ramiona głoszą nam i całemu światu, że Bóg umiłował nas do końca i czeka na naszą odpowiedź. Stańmy pod Krzyżem z Maryją, Matką Bolesną. Uczmy się od niej niewzruszonej wiary, gorącej miłości Boga i człowieka i mocnej nadziei, która nie zawiedzie w żadnej sytuacji życiowej


http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

red - 2011-10-23, 21:13

ilin napisał/a:
Znak Chrystusowego krzyża wpisał się na trwałe w życie każdego z nas. Towarzyszy nam od początku aż do końca. Od krzyża nakreślonego z wiarą na naszym czole w sakramencie chrztu aż po krzyż, który będzie postawiony na naszym grobie z nadzieją zmartwychwstania – podkreślił.

Nie każdy jest chrzczony i tak samo nie każdy obywatel Polski ma krzyż na grobie.
Mała dygresja z mojej strony.

ilin - 2011-10-24, 08:22

red napisał/a:
Nie każdy jest chrzczony i tak samo nie każdy obywatel Polski ma krzyż na grobie.


Oczywiście że tak.
Podejrzewam ,że większości z nich ten krzyż najmniej przeszkadza.

cogito - 2011-10-24, 15:18

ilin napisał/a:
red napisał/a:
Nie każdy jest chrzczony i tak samo nie każdy obywatel Polski ma krzyż na grobie.


Oczywiście że tak.
Podejrzewam ,że większości z nich ten krzyż najmniej przeszkadza.

Polakom znającym historię Polski, przeszkadza najwięcej. Dlaczego? Bo wprawdzie pamięć ludzka jest zawodna, jednak historycznych faktów nie da się zmienić tak samo, jak zastąpić prawdę kłamstwem.
Cytat:
Ponadto doskonale rozumiemy, że krzyż na sali sejmowej, a także w innym państwowym urzędzie czy szkole, może przeszkadzać osobom wyznającym religię inną niż chrześcijańska (oraz tym prawdziwym chrześcijanom, którzy oddają cześć Bogu, a nie krzyżowi). Ci mają wówczas prawo nie traktować Polski jako swojej ojczyzny, skoro poddana jest ona obcej im religii. I tak się właśnie dzieje, a nawet jest gorzej, bo wyznawcy innych kościołów, religii oraz ateiści, agnostycy i antyklerykałowie zmuszeni są przez polskie państwo do płacenia podatków na jeden panujący Kościół watykański. Podatku przemycanego via Fundusz Kościelny, pensje kapelanów i katechetów, ulgi (np. sprzedaż nieruchomości z bonifikatą 99 proc.), dotacje z budżetu centralnego, spółek skarbu państwa, samorządów itd. Trudno się oprzeć wrażeniu, że symbolem tej całej polskiej patologii jest krzyż wiszący niezgodnie z prawem obok państwowego godła. Wisi on w Sejmie niczym zwycięski sztandar Watykanu zatknięty w nocy przez jego dwóch pijanych najemników. I jako taki jest broniony przez ich następców. Nie jako symbol religijny czy nawet kościelny, ale jako symbol poddania państwa jednej religii i jednemu kościołowi. Czy ktoś bowiem widział, żeby Niesiołowski, Jurek albo inny Gowin modlili się pod wejściem na salę obrad? Czy choćby wzdychali w tym kierunku? Otóż wręcz przeciwnie – w bezpośredniej bliskości symbolu własnej wiary kłócili się, obrażali, pluli jadem i kłamali. Krzyż w Sejmie pojawił się dopiero jesienią 1997 roku – 8 lat po Sejmie kontraktowym – i NIKOMU przez te 8 lat jakoś go nie brakowało. NIKT też spośród stanowiących prawo nie zareagował na jego powieszenie – jawne bezprawie. Jako żywo nasuwa się tu analogia z ostatnimi latami I Rzeczypospolitej, kiedy kolejne sejmy stanowiły prawa, których sami posłowie (po części zdrajcy, z prymasem i biskupami na czele) ani myśleli przestrzegać. W ten sposób, mając najlepszą na owe czasy Konstytucję 3 maja, straciliśmy na 123 lata własne państwo.

Źródło.
I nieco dalej, z tego samego źródła:
Cytat:
A dlaczego Polacy mają tak ambiwalentny stosunek do prawa? Ano zawdzięczają to właśnie Kościołowi, któremu tak ślepo służą. Watykański system od swego zarania (sfałszowana donacja cesarza Konstantyna) działa zgodnie z naczelną zasadą Ecclesia supra – Kościół ponad wszystko – według której dobro Kościoła (ziemskie, czyli materialne) ważniejsze jest od Boga, którego zastępuje papież; od Biblii, którą Watykan interpretuje według własnych potrzeb; a także od przykazań, z których łamania można się w każdej chwili wyspowiadać. A dodatkowo wszystko, łącznie ze zbawieniem, można kupić za pieniądze (np. msze, pokropki czy tzw. wypominki za zmarłych). Także celibat kleru jest po to, żeby go łamać, podobnie jak śluby ubóstwa w zakonach itd. Takiej obłudy Kościół „matka” uczy swoje dzieci i taką mentalność zaszczepia im od przedszkola na katechezie. Gdzie tu jest miejsce na życie wiarą? Nie ma, bo wiarę zastąpił jej symbol.

Powtarzam więc, że skoro mamy zmienić Polskę, aby była państwem nowoczesnym i przyjaznym wszystkim obywatelom, to musimy usunąć bezprawnie umieszczony symbol jednej religii. I niech mi nikt nie przypomina, że mamy demokrację i większość ma rację. Owszem, większość ma rację, ale nie w narzucaniu jedynie słusznej ideologii religijnej.

ilin - 2011-10-24, 17:22

"Fakty i Mity" wszystko jasne.
Tygodnik antyklerykalny redagowany przez byłego księdza.

cogito - 2011-10-24, 19:53

ilin napisał/a:
"Fakty i Mity" wszystko jasne.
Tygodnik antyklerykalny redagowany przez byłego księdza.

Dla mnie zawsze liczy się treść, a nie forma. Natomiast automatyzm myślenia i reagowania właściwy jest... Mniejsza o to.
W każdym razie mnie to nie dziwi, bowiem łatwiej posługiwać się hasłami, zamiast samodzielnie myśleć. Tak właśnie dzieje się w Sejmie, gdzie ścierają się różne poglądy, ale nie zwraca uwagi na argumenty. Te, choćby najsłuszniejsze i oparte na prawdzie, zostaną odrzucone, aby bronić jedynie słusznej sprawy.
Cytat:
Na prawny aspekt obecności krzyża w sejmie zwraca uwagę prof. Jan Hartman, filozof i etyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego zdaniem, za usunięciem krzyża z sejmu przemawia idea państwa neutralnego światopoglądowo. - Zdjęcie krzyża nie oznacza wrogości czy niechęci do chrześcijaństwa - mówi prof. Jan Hartman. - Nawet gorliwy chrześcijanin może opowiedzieć się za rozdziałem Kościoła od państwa. Zasada neutralności światopoglądowej oznacza aktywną postawę samokontroli państwa, przeciwdziałającej manifestowaniu jakichkolwiek preferencji światopoglądowych lub religijnych. Państwo nie może pozostawać bierne, jeśli reprezentujące je urzędy zamieniają się w słup ogłoszeniowy, na którym różne osoby prezentują swoją wiarę - mówi prof. Hartman. Jego zdaniem, dla większości polskich chrześcijan obecność krzyża w siedzibie organów państwowych jest nieodłącznym elementem tradycji. Według prof. Hartmana, krzyż w sejmie razi tylko tych, którzy posiadają odpowiednią kulturę prawną, czyli rozumieją, czym jest zasada świeckości państwa oraz rozdział państwa i Kościoła. Tacy ludzie wciąż stanowią w Polsce mniejszość. Profesor nie ma wszelako wątpliwości co do tego, że polska konstytucja zakazuje ekspozycji symboli religijnych w miejscach o charakterze urzędowym.

Źródło.
Oczywiście z tą opinią też nie musisz się zgadzać, bo jest nie "na rękę" tym, którzy krzyż powiesili. Przy okazji pan profesor użył subtelnej aluzji.
Ale niema tego złego, co by na dobre nie wyszło. Bynajmniej na początku urzędowania Sejmu w nowym składzie, będziemy mieli okazję poznać kto jest kto, czyli poznamy Wolaków i Polaków.

ilin - 2011-10-24, 20:01

Szkoda ,ze nie mamy takiego prawa :)
http://niezalezna.pl/1799...a-obraze-islamu

Krool50 - 2011-10-24, 20:31

Art.196 Obraza uczuć religijnych
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
ilin napisał/a:
Szkoda ,ze nie mamy takiego prawa :)


Obowiązujący przepis w Polsce.

Mateusz - 2011-10-25, 17:54

Krool50 napisał/a:
Art.196 Obraza uczuć religijnych
Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
ilin napisał/a:
Szkoda ,ze nie mamy takiego prawa :)


Obowiązujący przepis w Polsce.


Martwy przepis :)

http://www.dailymotion.co...bibli_lifestyle

Nergal i darcie Bibklie które uznano za przekaz artystyczny

albo ta kobieta co na wystwie artystycznej przedstawiła Krzyż z genitaliami męskimi.

Świstek - 2012-01-15, 10:25

Jak daleko posunęła się sprawa unieważnienia wyborów?
(Takie mocne słowa padały i -podobno- argumenty).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group